Kategoria: Tłusty czwartek
-
Precle smażone
Precelki, które dla Was przygotowałam są bardzo smaczne, mięciutkie i pachnące. Ręka sama sięga po następny i następny…
-
Serowe pączusie
Pączki dla zapracowanych. Bardzo szybkie i bardzo smaczne. Jedyna ich wada jest taka, że nie można przestać ich jeść. Polecam Wam bardzo!
-
Amerykańskie donaty
Kolejną moją propozycją na tłusty czwartek są pączki z dziurką zwane donatami. Są nieco inne od naszych, mniej puszyste, bardziej zwarte i treściwe. Polecam, bo przecież warto poznawać nowe smaki.
-
Pączki – najlepsze!
Do tłustego czwartku zostały zaledwie dwa dni, ale mam nadzieję, że zachęcę Was do wypróbowania tego właśnie przepisu na pączki. Bo jest to najlepszy przepis z jakiego do tej pory korzystałam. Polecam bardzo!
-
Schmalzgebäck – kwadratowe pączusie
Idealne, gdy nie macie czasu na tradycyjne pączki, lub gdy po prostu nie umiecie ich robić. Te Wam na pewno wyjdą i będą smakowały. Polecam Wam bardzo!
-
Faworki
Jest to jeden z tych wypieków, który robię raz w roku. W karnawale lub na tłusty czwartek. Pyszne, chrupiące chrusty, lub jak kto woli faworki.
-
Włoskie węzełki
To ciasteczka smażone na głębokim oleju, podawane we Włoszech w czasie karnawału. Posypane cukrem pudrem zajada się je jeszcze ciepłe. Pachną sherry i fajnie chrupią.
-
Oponki
Dawniej bardzo często u mnie w domu robiło się te oponki, bo wszyscy przepadaliśmy za nimi. Muszę przyznać, że samodzielnie robiłam je po raz pierwszy. Są przepyszne.
-
Chrupiące rozetki
Dzisiejsze ciastka zrobiłam na specjalną prośbę mojego Męża, który bardzo lubi je chrupać. Jest to moja propozycja na karnawał. Polecam bardzo!
-
Bozener Crostoi – chrupiące kwadraciki
Są pyszne, smakiem przypominają trochę chrusty ale robi się je szybciej i to jest ich niewątpliwa zaleta. I choć smażone na głęboki tłuszczu, nie chłoną go.
-
Pączusie
Malutkie pączusie z dziurką, w smaku jak pączki, może troszkę mniej puchate. Ale tak dobre, że tylko zapach po nich pozostał. Polecam bardzo!
-
Pączki hiszpańskie
Już od jakiegoś czasu za mną chodziły. Więc kiedy i Córcia zaczęła o nich mówić, był to dla mnie dobry pretekst, żeby je zrobić:) Są pyszne, jak z najlepszej cukierni.
-
Muffiny jak pączki
Co prawda tłusty czwartek dawno już za nami ale ja skusiłam się na te muffiny. Są proste w wykonaniu – zresztą jak każde muffiny. Myliłby się każdy, kto pomyśli, że smakują jak nasze pączki. Nie, raczej jak amerykańskie donaty.