Ten murzynek powstał zupełnie nieplanowanie. Przez jeden mały impuls. Piekłam ciasta na Wigilię u Męża w pracy i tak sobie pomyślałam, że co to za Wigilia bez piernika. Czasu na prawdziwy piernik już nie było, więc wymyśliłam, że na bazie mojego murzynka spróbuję zrobić coś, co choć w niewielkim stopniu będzie przypominało piernik. I tak też zrobiłam. A co z tego wyszło? To już musicie przekonać się sam… Powiem tylko, że jest wilgotny, pachnący przyprawą korzenną i mocno czekoladowy. Jest to fajna alternatywa dla tych, co nie lubią typowych pierników, bądź nie mieli czasu, żeby takowy zrobić. Polecam Wam bardzo!
Składniki:
- 1,5 szklanki mąki pszennej (u mnie szklanka =250ml – zawsze)
- 1,5 szklanki cukru (od jakiegoś czasu dodaję cukier brązowy)
- 1 cukier waniliowy (16g)
- 4 jajka (osobno żółtka i białka)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki dobrego kakao
- 250g margaryny lub masła (dałam masło)
- pół szklanki mleka
- 3 łyżki miodu
- 1 opakowanie przyprawy do piernika (u mnie 20g przyprawy Kamis)
- opcjonalnie posiekane orzechy lub migdały
W garnku rozpuścić margarynę, dodać cukry, mleko, miód, przyprawę do piernika i przesiane kakao. Wszystko razem zagotować. Do gotowej i lekko przestudzonej (ale ciągle mocno ciepłej) masy dodać żółtka, mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie wymieszać. Ubić na sztywno pianę z czterech białek i delikatnie wmieszać do ciasta.
Keksówkę o wymiarach 35×12 (górne wymiary) wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą lub wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać gotowe ciasto. Piec w temperaturze 180°C przez 40-45min lub do tzw. suchego patyczka. Po tym czasie wyjąć i ostudzić.
Po ostudzeniu można polać polewą.
Polewa:
- 2 łyżki mleka
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki masła lub margaryny
Zagotować mleko z cukrem, dodać margarynę a na koniec przesiane kakao. Wszystko połączyć na jednolita masę.
Zobacz pozostałe propozycje na Boże Narodzenie
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Potrzebowałam szybkie, tanie i proste ciasto świąteczne. Ten murzynek wyszedł bardzo smaczny, na tyle smaczny, że i teściowa przygarnęła przepis:) Polecam
Cieszę się bardzo.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
Wprawdzie jest już po świętach ale zostało mi jeszcze piernikowych mieszanek przypraw i zastanawiałam się co z nimi zrobić. Zrobiłam tego Murzynka i wyszedł naprawdę pyszny. Mało tego zrobiły mi się z tego ciasta równie pyszne muffinki ( miałam mniejszą keksówkę więc, żeby nie wylewać reszty wypiekłam jeszcze babeczki). Pozdrawiam cieplutko Słodka babeczko 🙂
Witam, czy można piec dwa ciasta na raz w jednym piekarniku w dwóch keksówkach?
Jeśli na rożnych poziomach piekarnika, to musisz piec na termoobiegu i zmniejszyć temperaturę do 170st. Jeśli na jednym poziomie, nic nie musisz zmieniać.
Witam,
czy można w piekarniku piec na raz dwa ciasta? w dwóch keksówkach?
Witam, ile takie ciasto po upieczeniu może dni przetrwać i w jakich warunkach można je przechowywać tzn lodówka, czy coś innego…
Ciasto przechowuje się poza lodówką, ale w jakimś chłodniejszym miejscu. Długo zachowuje świeżość, zawiń szczelnie w folię aluminiową i potem wsadź do worka foliowego. Spokojnie ponad tydzień nic mu nie będzie, jeśli tyle przetrwa niezjedzone:)
Dzisiaj(4.01.14r.) wykonałam to ciasto, gdyż chciałam zrobić coś piernikowego i miałam wszystkie składniki. Dobrze, że napisałaś, iż należy dodać 2o g przyprawy, a ja w torebce miałam 40 g. Wyszło przepyszne puszyste ciasto. Podoba mi się w nim ten lekko piernikowy posmak. Nie jest też takim typowym murzynkiem. Łatwo i szybko się go robi. Przepis dołączę do innych w moim zeszycie. Dziękuję i pozdrawiam! EWA
Również pozdrawiam:)
czy ten “murzynek-piernikowy” trzeba upiec wcześniej czy można przed samymi świętami? nie będzie twardy? pozdrawiam 🙂
Nie, on jest mięciutki, bo to nie jest piernik:) Można go upiec tuż przed świętami.
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję 🙂 koniecznie muszę go upiec na święta 🙂
pozdrawiam 🙂
prześliczne ciasto 🙂 szukałam własnie czegoś takiego! jak dobrze, że tutaj trafiłam 🙂 pozdrawiam 🙂
Paniu Asiu – zdjecia, o przepisach nie wspomne tym razem, cudne, rewelacja! I chociaz swieta juz minely, to ja akurat ten wlasnie przepis zamierzam dzis wykorzystac:)
Pozdrawiam cieplo! 🙂
Czy mogę go zrobić bez przyprawy do piernika? Dodać wtedy ciut więcej mąki?
Możesz go zrobić bez przyprawy i bez dodawania większej ilości mąki, ale polecam murzynka z podstawowego przepisu: http://babeczka.zuzka.pl/2011/04/murzynek/
Mój się właśnie upiekł. Wyjęłam go z piekarnika, stygnie i czeka na polewę… Ale pachnie obłędnie!
Tak to jest, jak ma się mgr do napisania 😉 Zaczynam piec!
Tutaj zdjęcie mojego wypieku. Na zdjęciu wyszedł jakby był spalony na węgielek u góry, ale nie jest tak, jest lekko przypieczony 🙂
Pozdrawiam i dziękuję, że prowadzisz dalej blog!
http://i1293.photobucket.com/albums/b589/sandramis/20130126715_zps9c5e1924.jpg
Pięknie Ci wyszedł, mam nadzieję, że będzie smakował:)
Pozdrawiam!
..do karnawalu jeszcze troche czasu tak wiec musze go upiec!!!
Gratuluje pieknego blogu i przecudownie apetycznych zdjec:)
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej:)
Wszystko co przygotujesz wygląda wspaniale. Zawsze ślicznie ozdobione i podane, do tego piękne zdjęcia. Ja to przestanę do Ciebie zaglądać, takich rzeczy powinni zakazać!!! ;)………………………….Kochana, każdym wpisem zachwycasz 😀 Pozdrawiam ciepluchno Viola
Przepiękny pierniczek!
Wszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze w Nowym Roku!:)
Dziękuję Majanko, Tobie również samych szczęśliwości życzę!
Fajny pierniczek, tez wole taki mniej piernikowaty
Asiu,
dziękujemy bardzo za pierniczki.
Nigdy w życiu nie widziałam tak pięknie udekorowanych ciasteczek!
Jesteście cudowni:)
Wesołych Świąt od sąsiadów!!!
Asiu, zycze Tobie i Twoim najblizszym wspanialych Swiat!
Palce lizać 🙂 Aż chce się skosztować 🙂 To ciasto zawsze jest w święta na naszym stole – proste ale wyjątkowe :))))
Życzę zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt, Justyna :-).
Kiedyś to ciasto zawsze gościło u mnie na Święta. Jak starczy jeszcze czasu to jutro się upiecze.
Ja w tym roku rowniez zdaje się na Twoje przepisy :)!
Sernik już w piekarniku, teraz robię “murzynka piernikowego”, a następnie biorę się za makowiec!
Wczoraj wieczorkiem odkryłam tę stronkę i jestem zachwycona 🙂
Bardzo mi miło, mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej:)
Moj juz w piekarniku;) tegoroczne Swieta beda oparte na Twoich przepisach. Odkrylam Twojego bloga dzis rano i wprowadzil mnie w bardzo przyjemny nastroj…. Nastepny bedzie sernik:)
Dziękuję i bardzo mi miło:)
Pozdrawiam!
Smakowicie wygląda! Znam ten przepis na murzynka – pyszności 🙂
Ja robię podobny “piernik” przerabiając przepis na babkę cynamonową. Tylko przyprawy do piernika daję mniej – ok. 1 łyżki.
smakowicie wygląda:) i ta polewa mmm 🙂
Asiu, ale sie rozszalałas z tymi ciastami ;))))
Iza, to już ostatnie:) Do świąt koniec:)
Piekne zdjęcia:))
Czy on po srodku lekko nie doszedł ?
Doszedł doszedł:) On jest po prostu taki wilgotny, że jak się kroi, to czasem robią się takie smugi, tym bardziej, jak się koi chwilę po upieczeniu:)