Czym bliżej jesieni, tym bardziej chodzą za mną wszelkie ciasta z jabłkami. I pewnie w najbliższym czasie pojawią się tu jeszcze jakieś propozycje. Ale dziś chcę Wam zaproponować taki troszkę inny jabłecznik, bo z dodatkiem rodzynek i mocno wyczuwalnymi orzechami. Całość na cieście półkruchym, przyozdobiona śliczną kratką. Urzekło mnie to ciasto zarówno swoim smakiem, jak i wyglądem. I mam nadzieję, że też się na nie skusicie. Polecam Wam bardzo.
Ciasto pochodzi z książki ‘Pieczenie ciast’, dostosowałam jedynie proporcje do mojej nowej cudnej blachy, którą dostałam od sklepu AleDobre.pl. I o niej będzie pod koniec wpisu:).
Składniki na ciasto:
- 500g mąki pszennej
- 160g masła
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40g cukru
- szczypta soli
- 190ml mleka
Mąkę przesiać, dodać proszek do pieczenia, masło, cukier sól i mleko i wyrobić ciasto. Zawinąć w folię i słodzić w lodówce przez około 1 godzinę.
Masa jabłkowa:
- około 1,5 kg jabłek
- 4 łyżki soku z cytryny
- 100g cukru
- skórka otarta z 1 cytryny
- 100g rodzynków
- 100g posiekanych orzechów laskowych
- 1,5 łyżeczki cynamonu
Dodatkowo:
- około 100g dżemu morelowego (nie miałam, dałam brzoskwiniowy)
Jabłka obrać, wykroić gniazda nasienne i zetrzeć na tarce z grubymi oczkami. Wymieszać z sokiem z cytryny, skórką, cukrem, cynamonem, rodzynkami i orzechami.
Blachę o wymiarach 33x23cm wyłożyć papierem do pieczenia, lub wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. 3/4 ciasta rozwałkować, wyłożyć nim dno i boki blaszki. Wyłożyć jabłka i wyrównać powierzchnię. Pozostałe ciasto rozwałkować i pociąć na cienkie paski. Na wierzchu ciasta ułożyć kratkę.
Piec w temperaturze 200°C przez około 35 minut. Po tym czasie wyjąć z piekarnika. Dżem podgrzać i posmarować nim kratkę.
I tradycyjnie słów kilka o testowanej blaszce firmy Wilton. Jak wspomniałam, blaszka ma wymiary 33×23 cm i jest to jak dla mnie idealny wymiar. Nie za duża, nie za mała, taka w sam raz. Wg zapewnień producenta, forma posiada powłokę, dzięki której nasze wypieki nie będą do niej przywierały a dodatkowo doskonale przewodzi ciepło, dzięki czemu ciasta będą równomiernie upieczone. Jestem zawsze bardzo sceptycznie nastawiona do nowinek tego typu, ale postanowiłam zaryzykować i nie natłuszczałam blachy, ani też nie wykładałam papierem do pieczenia. I co mogę powiedzieć? Nie miałam najmniejszych problemów z wyjęciem ciasta z blaszki, nic nie przywarło i faktycznie spód ciasto był doskonale upieczony. Mogę z czystym sumienie powiedzieć, że bardzo się cieszę z posiadania nowej blaszki (tym bardziej, że stara aż się prosiła o wymianę) i polecić wszystkim, którzy się zastanawiają nad jej kupnem.
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Czy zamiast orzechów laskowych mogę dodać włoskie?
Tak, ale musisz brać pod uwagę, że smak będzie inny niż z orzechami laskowymi.
To ciasto na pewno ma być bez jajek?
Tak.
Zrobiliśmy wczoraj tę szarlotkę. Nie doczytaliśmy, co z tym dżemem i parę łyżek poszło do jabłek 🙂 Smakowało! Tylko strasznie mi wyschła kratka – zrobiły się z niej takie twarde kawałki, mąż się śmiał, że jak słone paluszki, tylko nie są słone. Posmarowałam je dżemem po wyjęciu. Jaka rada na to? Czy były za grubo rozwałkowane? Za mocno przypieczone (termoobieg)? Doradźcie.
Ja piekę zawsze na grzałce góra dół. myślę, że ta sucha kratka to wina termoobiegu.
Zrobilam, jest pyszna !!!! Super przepis, dzieki Asiu 🙂
Pozdrawiam ,Jola.P.
Cieszę się, że ciasto smakowało:)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)
zawsze zastanawia mnie jak wyjmujesz ciasto z blaszki.Nigdy to mi się nie udawało dlatego kupiłem forme z rozpinana burtą .
Zawsze wykładam blaszkę papierem do pieczenia, papier wystaje na tyle z blaszki, że chwytając za boki wyciągam całe ciasto bez uszczerbku na nim:)
pisalam, ze piekny wyszedl ten jablecznik. taki prawdziwie jesienny) pyszny musi byc))
pytalam Cie tez, jak sie sprawuje ta blaszka od Wiltona. ja mam takla sam. uzylam jej po raz pierwszy w sobote do zrobienia ciasta biszkoptowego i ciasto nie uroslo. nie bylo zakalcowate ale takie plaskie(( przypomnialao mi sie rowniez, ze moja ciocia mi mowila, ze jej piernik nie urosl w takiej samej blaszce. masz podobne problemy z ta foremka? mam piekarnik elektryczny, ktory zawsze dobrze piecze, a do biszkopta dodalam 1.5 lyzeczki proszku do pieczenia jak w przepisie…
dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie))
No to taki komentarz jest i nawet na niego odpisałam:)
no to ja jestem super blondynka, bo nie zauwazylam((((
pozdrawiam jeszcze raz!!
oj, zgubil sie gdzies moj komentarz…
Sprawdziłam w spamach – czasem tam wpadają, ale nic nie było:(
Super ciasto, bardzo smaczne. Fajny smak dzięki cytrynie 🙂
A kratka jest bardzo prosta. Może nie była tak idealna jak tu, ale nawet nierówne paski robią niesamowite wrażenie i napawają dumą 😀
Polecam !
Prawda, że nie taki problem zrobić tą kratkę?:) Ale nawet jak krzywa, to ciasto i tak smakuje równie pysznie.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam:)
Piekny jablecznik!! a ta filizanka, co za romantyzm))
wlasnie dzisiaj upieklam biszkopt w tej samej blaszcze. Ciasto nic nie uroslo, choc nie bylo zakalca. moja ciocia oststni mi mowila, ze jej piernik nie urosl w tej samej blaszce, ale nie wierzylam az do dzisiaj. czy pieklas jakies inne ciasto w tej blaszce?
pozdrawiam serdecznie)
Piekłam w tej blaszce np. ciasto czekoladowe z gruszkami i wyrosło super. Więc to raczej nie wina blaszki.
Pozdrawiam:)
Dziękuję za miły komentarz i zaufanie:) Czekam na opinie po upieczeniu ciasta:)
Pozdrawiam!
Przepisy szczerze dane to i ciasta wychodzą.Bazuję tylko i wyłącznie na przepisach z blogu Asi za co dziękuję:-)A szarlotkę upiekę na niedzielę,nawet mam przez siebie zrobiony dżem z brzoskwiń.
Łał. Jabłecznik jest idealny. I ta kratka . Rewelacja.
Moja droga, Twoje zdjęcia są coraz apetyczniejsze! Mam ochotę wyciągnąć rękę po taki kawałek szarlotki! Pyszności! 🙂
Proszę, częstuj się:)
Pozdrawiam!
Asiu to ciacho jest cudne!!! Niesamowicie wygląda i tak równo poukładałaś paseczki 🙂 Niesamowita jestes 😀
Jaki równy 🙂 Idealny wypiek 😀
Zapraszam na: http://szybkie-gotowanie.blog.pl
ale pięknie wygląda – nie umiałabym mu się oprzeć!
Asiek, ten jabłecznik wygląda przepięknie! Cudowna kratka, ślicznie i mocno napakowany jabłkami i cynamonem, a do tego piękna filiżanka z herbatą.
Wszystko urocze ,ślicznie skomponowane. Chętnie bym wpadła do Ciebie na taki kawałek szarloty z herbatką.:)
Majanko, dziękuję bardzo:) No i wpadaj, zrobię pyszną herbatę i zjemy wielki kawał ciasta:)
P.S komentarz się dodał, ale ja wczoraj padłam i nie akceptowałam komentarzy…
Wspaniała szarlotka. I blaszka też mi się podoba:)
wygląda przepięknie.
Coś pysznego i fantastycznego mniam mniam 🙂 palce lizać 🙂
Ciasto wygląda przepięknie! Też za mną chodzą ciasta z jabłkami, również z gruszkami i śliwkami. Twoje ciasto jest takie idealne!
za sam wygląd należy mu się jakaś nagroda:D
cudna kratka! 🙂
Wyglada pieknie, i jeszcze ta rowniutka kratka…
porywam kawałeczek bo cudnie wyglada
Wygląda obłędnie, ale ta kratka mnie przerasta, na bank bym miała jakieś bliżej nieokreślone kulfony.
A tam zaraz kulfony, dasz radę:)
Ileż razy sobie powtarzałam kartując ksiązki kucharskie i widząc ten jabłecznik, że jak dorosnę… Dorosnę do tej kratki na wierzchu ma się rozumieć na tyle by jej nie spitolić. Ten moment jeszcze nie nadszedł 🙂 Więc czekam dalej. Co do blachy, też jestem sceptyczna nowinkom w kuchni ale w zamian za brak utytłanych rąk masłem podczas smarowania blachy jestem gotowa po piętach całować. Cóż chyba nie będę musiała, po prostu kupię tę blachę. Pozdrawiam ciepło kami
Kratka nie jest wcale taka trudna, jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz:) A blachę szczerze polecam!
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz:)
Trzecie zdjęcie już uwielbiam 😉
Podoba mi się ten dodatek orzechów;)
jak równo paski poukładane 😛
Ciasto wygląda wspaniale, szczególnie ta krateczka. Bardzo podoba mi się stylizacja zdjęc – laski cynamonu i czerwone jabłka świetnie dopełniaja całości zdjęcia.
Dziękuję:)
piękny i na pewno pyszny