To ciasto wyszło zupełnie spontanicznie. Nie planowałam piec. Ale naszła mnie ochota na coś czekoladowego, więc chwila namysłu – i powstało właśnie to ciasto. Zwykłe, proste, bez udziwnień, bez wyjmowania miksera:) Dość zbite, bardzo treściwe, a dodatek gruszek sprawia, że jest wilgotne. I gdy je już upiekłam, to pomyślałam sobie, że doskonałym dopełnieniem będzie masa budyniowa. Nie pomyliłam się wcale. Smakuje doskonale. Polecam Wam bardzo.
Przepis własny, oparty na moim murzynku.
Składniki:
- ½ szklanki* mleka
- 250g masła lub margaryny
- łyżeczka smalcu (jak nie macie lub nie lubicie to pomińcie)
- 1 i ½ szklanki brązowego cukru (można użyć zwykłego, ale wtedy należy dodać mniej)
- 5 czubatych łyżek kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka rumu
- 6 dużych jajek
- 2 i ½ szklanki mąki pszennej
- ok. 600g twardych ale słodkich gruszek, obranych i pokrojonych w dużą kostkę
Dodatkowo:
- 2 budynie waniliowe
- 700ml mleka
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 4 łyżki cukru
- 200g miękkiego masła
W rondelku podgrzać mleko, z masłem, smalcem i cukrem, mieszając od czasu do czasu. Gdy składniki się połączą dodać stopniowo przesiane kakao i rum, cały czas mieszając. Nie dopuścić do zagotowania. Chwilę przestudzić, następnie dodawać partiami przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia, na przemian z roztrzepanymi jajkami. (Ja nie wyciągałam nawet miksera, robiłam to ręczną trzepaczką). Na końcu dodać gruszki i wymieszać razem.
Blachę o wymiarach 35x25cm wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Wlać gotowe ciasto. Piec w piekarniku nagrzanym do 180° C przez ok. 45 – 50 min. lub do suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Gdy ciasto się piecze, przygotować masę budyniową: z 700ml mleka odlać szklankę i rozprowadzić w niej budynie. Resztę mleka zagotować z cukrem i ekstraktem waniliowym. Do gotującego mleka wlać rozmieszany budyń i gotować ok. 2-3 minuty. Zdjąć z kuchenki, ostudzić. Miękkie masło ubić na puszystą, jasną masę, dodawać po łyżce zimnego budyniu cały czas miksując. Gotową masą posmarować wierzch ostudzonego ciasta. Można dodatkowo polać roztopioną gorzką czekoladą.
*szklanka = 250ml
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Zrobiłam to ciasto drugi raz. Za pierwszym razem wszystko wyszło super. Niestety tym razem masa zważyła mi się 🙁 Ciasto wyszło pyszne, ale ta masa…
Robiłam wszystko wg przepisu. Nie wiem gdzie popełniłam błąd. Proszę o pomoc, jakąś podpowiedź, bo ciasto bardzo smakuje domownikom i chciałabym je jeszcze nie raz zrobić, ale zważona masa nie wygląda dobrze. Czy taką zważoną masę da się uratować?
Nie wiem co mogłaś zrobić nie tak, skoro raz Ci wyszło, a raz nie. Podobno pomaga lekkie podgrzanie masy i ponowne ubicie, ale ja nigdy tego nie robiłam.
Chcę zapytać o masę budyniową, zawsze robię z 1 budyniu (wg przepisu na opakowaniu, tylko dodaję więcej cukru) na 1 kostkę masła.W Twoim przepisie są dwa budynie.Czy masa nie zważy się?
Tak, są dwa budynie, ale na 700ml mleka. Masa wychodzi dobra.
Gdy tylko zobaczyłam ten placek musiałam, musiałam go upiec 🙂 właśnie 10 min siedzi w piekarniku. Z modyfikacjami zamiast rumu wiśniówka 🙂 i owoce które zalegały w lodówce, mleka też nie miałam tyle do budyniu więc posypie cukrem pudrem, chłopaki tak nie wiedzą czy ma z nim być więc nie będą wybrzydzać hihi
ależ piękną, zwartą strukturę ma!
takie ciasta lubię najbardziej! wygląda przepysznie! : )
Piękne ciasto!!
wyglada pysznie. 🙂 zjadlabym.
Piękne zdjęcia!
Wygląda bosko:)
cudne i takie w moim stylu ;)))
Jaka ładna krateczka na polewie:)
Bardzo apetycznie się prezentuje, a smakuje pewnie jeszcze lepiej.
Jest dokładnie takie jakie uwielbiam.
Zwarte, ciężkie i czekoladowe.
I jeszcze te gruszki!
łaa… zachwycił mnie ten ukrojony kawałek 😉
Cudo!!! Zapisuję do zrobienia!
Pozdrawiam serdecznie!
Pięknie wygląda. Bardzo smacznie i wytwornie. Ta biała chmurka na wierzchu dodaje mu tego czegoś – takiego szyku.
Super.:)
Uściski:*
Jakie piękne, ma w sobie to “coś”;) Zazdroszczę domownikom;) Ślę słonko i Pozdrowienia!
prezentuje się genialnie a smakuje na pewno bosko 🙂