Ten sernik chodził za mną od bardzo, bardzo dawna, ale co kupiłam najważniejszy składnik (batoniki), to dziwnie znikał z szafki. Dlatego w przypływie wielkiego natchnienia i ogromnej ochoty na sernik pojechałam do Ikei i w nocy już był gotowy:). Sernik posmakuje wszystkim, którzy choć troszkę lubią karmel. Jest dość zwarty, mi wyszedł kremowy. Zniknął nie wiem kiedy… Przepis znaleziony u Dorotuś. Ja bardzo, bardzo polecam!
Składniki na spód:
- 160 g ciastek digestive
- 60 g masła
- 50 g drobno posiekanych batoników daim
Zmielić w blenderze ciastka, połączyć z rozpuszczonym masłem i batonikami. Tortownicę o śr. 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wcisnąć w jej dno masę ciasteczkową. Schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Masa serowa:
- 600 g twarogu półtłustego zmielonego dwukrotnie (użyłam wiaderkowego śmietankowego o zawartości tłuszczu ok 26%)
- 1 niepełna szklanka cukru
- 1 budyń wanilinowy (40 g)
- 2 łyżki kaszy manny
- 3 jajka
- 150 ml kwaśnej śmietany 18%
- 150 ml śmietany kremówki (użyłam około 80 ml)
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 100 g posiekanych batoników daim
Mikserem utrzeć ser, cukier, budyń, kaszę, śmietany i ekstrakt z wanilii na gładka masę. Następnie wbijaćć po jednym jajku, miksując po każdym. Na koniec wmieszać posiekane batoniki.
Masę serową wylać na przygotowany spód ciasteczkowy. Piec w temperaturze 180°C przez około 70 minut. Ponieważ piekłam w tortownicy o średnicy 20 cm, mój sernik był równy z górą tortownicy, więc żeby mi przypadkiem nie urósł, piekłam w temperaturze 150°C przez 1,5 godziny. Ostudzić w uchylonym piekarniku, schłodzić w lodówce przez około 3 godz. a najlepiej przez całą noc.
Dekoracja na wierzch:
- 200g masy karmelowej
- 50g posiekanych batoników daim.
Sernik posmarować masą karmelową i ozdobić posiekanymi batonikami.
Na koniec mała galeria na pobudzenie ślinianek i zachętę do samodzielnego wypieku 🙂
Smacznego!
Przecudny ten sernik, aż sama sprobuję go zrobic 🙂
Tylko podpowiedz:
Czy ciastka digestive to zwykle krakersy/herbatniki??
I jak myslisz, jakim innym batonikiem mozna zastapic daim? Może twixem?
Pozdrawiam! 🙂
Ciastka digestive to herbatniki pełnoziarniste, jeśli nie znajdziesz, zastąp je innymi pełnoziarnistymi lub zwykłymi herbatnikami. Daimy można zastąpić podobnymi, które są dostępne w ikei w sklepiku spożywczym, małe batoniki zapakowane w biało-brązowe papierki, zresztą Daimy są już dostępne w Ikei, widziałam też w empikach i w sklepach Piotr i Paweł. Nie wiem jakie inne batoniki są podobne do daimów (twardy karmel zalany czekoladą). Ale na pewno nie twixy.
Pozdrawiam!
Ale apetyczny ten serniczek, piekny!;)))
Najbliższą Ikeę mam w Łodzi i na szczęście tam studiuję, więc jest nadzieja na ten sernik. 🙂
To spiesz się, bo jakieś plotki mnie doszły, że Daimy robią się niedostępne w IKEA…:(
Mmrrrr….! :)))
cudowny! musi być pyszny!
szkoda, że nie mam gdzie kupić tych batoników…
pozdrawiam 😉
Dziękuję za miłe słowa, są bardzo budujące w szczególności, że dopiero zaczynam swoją “przygodę kulinarną”. Pozytywnie nastrajają do dalszego działania:>
wygląda pięknie, zdjęcie pyszni się również u nas, dziękujemy za dodanie! 🙂
Zachwycające zdjęcia!! Aż mi ślinka cieknie….
wygląda niesamowicie! moje ślinianki są mocno pobudzone 🙂
Wygląda extra 🙂 Nic tylko zatopić swoje kiełki w nim, porywam kawałek 🙂
Czaje sie na ten sernik juz od jakiegos czasu – i mam dokladnie ten sam problem: “znikajace” batoniki Daim. Ale pewnego pieknego dnia wezme sie i upieke. Zwlaszcza, ze teraz, po tym, jak zobaczylam go u ciebie, nakrecilam sie na niego jeszcze bardziej.
Jest genialny. Muszę go koniecznie spróbować 🙂
No to wpadłam, jestem nałogowym pożeraczem cukierków Daim, to cudo, to chyba specjalnie dla mnie ;))
C U D O!!!
dziękuję:)
Jaki piękny………. Chcę kawałek! I nie obchodzi mnie, że już go nie ma 🙂 Upieczesz drugi i kurierem do Krakowa 😉
Cudowny jest!
Nie ma sprawy, sernik to ja zawsze!!:):):)
no pięknie!!!
Godzina prawie 23, a mi ślinka cieknie na widok tego ciasta… i co tu teraz poczynić?
najlepiej upiec:)