To jest mój pierwszy chleb na zakwasie. Wcześniej piekłam chleby na drożdżach, ale mimo to, że są bardzo smaczne, to szybko tracą swoją świeżość. W końcu się przełamałam i zrobiłam zakwas a teraz żałuję, że tak długo zwlekałam. Chlebek ma miękki, lekko kleisty miąższ i jest bardzo smaczny. Długo zachowuje świeżość. Polecam zaczynającym swoją przygodę z zakwasem. Przepis pochodzi z forum CinCin.
Składniki:
- 2 łyżeczki drożdży instant
- 200 g mąki pszennej razowej
- 400 g mąki pszennej białej
- pół łyżki cukru
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 i 1/4 łyżeczki soli
- 250 g zakwasu żytniego lub pszennego
- 375 ml wody
Do posmarowania: jajko roztrzepane z łyżką mleka.
Drożdże z cukrem rozpuścić w wodzie i odstawić na 15 minut. Po tym czasie dodać 375g mąki białej, zakwas, sól i ocet balsamiczny i wodę. Wszystko razem wymieszać, przykryć i odstawić do podwojenia objętości (na ok. pół godziny). Następnie dodać pozostałą mąkę i wyrobić luźne ciasto. Wlać je do keksówki (piekłam w jednej dużej, można wlać ciasto do dwóch małych). Odstawić do wyrośnięcia. Przed pieczeniem delikatnie posmarować roztrzepanym jajkiem z mlekiem. Piec w temperaturze 230°C przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec 35 minut. Po upieczeniu studzić na kratce.
Smacznego!
A wodę kiedy dodac?
Po tych 15 minutach, gdy dodajesz pozostałe składniki. Już poprawiłam we wpisie.
Asiu co do zakwasu -mój ma dopiero 3 dni i zastanawiam się kiedy będzie można powiedzieć że jest mocny. Po czym to poznać czy ile czasu musi upłynąć? A jeśli po pięciu dniach nie użyję go i wstawię do lodówki to ile czasu mogę go przechowywać?
Wiem same pytania ale jestem zielona w kwestii chlebków na zakwasie… A co do innych przepisów – czy któryś z Twoich chlebków Ty lub jakiś Twój czytelnik robił w maszynie do chleba?
Pozdrawiam gorąco – chlebuś prześliczny (przepis przepisany bo brak drukarki) ale zakwas jeszcze młody więc jutro bułeczki pszenno-żytnie które wyglądają przepysznie.
Tak naprawdę to ciężko jest tak jednoznacznie powiedzieć, kiedy zakwas jest mocny. Można przypuszczać, że wtedy, gdy po dokarmieniu bardzo mocno pracuje. Mój zakwas w czerwcu będzie miał 3 lata, i mogę powiedzieć, że jest mocny. Pracuje ładnie i piekę na nim chleb bez dodatku drożdży. Zdarza się jednak tak, że i mój zakwas ma lenia i wtedy muszę go bardzo mocno dokarmić. Na pewno nie można o zakwasie 5 dniowym powiedzieć, że jest mocny. Niestety, w temacie pieczenia chleba w maszynie nie pomogę, może któryś z czytelników… A! Jak nie pieczesz chleba i wstawiasz zakwas do lodówki, to może… Czytaj więcej »
witam interesuja mnie twoje przepisy na chlebki na zakwasie. ale potrzebuje przepisu na zakwas. kiedys jakis robilam a potem widzialam tez inne wersje zakwasu żytniego. mozesz dac swoj przepis. chyba ze jest gdzies na stronce a ja nie moge go zlokalizowac. dzieki:D
Nie, nie mam na stronie. Co raz więcej ludzi o niego pyta, więc widzę, że nie ma wyjścia, trzeba zrobić wpis. Ale zanim go zrobię, to podam Ci przepis:) Zakwas robisz tak: do słoika wsypujesz 50g mąki żytniej razowej, wlewasz letnią przegotowaną wodę w takiej samej ilości, czyli 50g i porządnie mieszasz. Odstawiasz na 24h. Następnego dnia, mniej więcej o tej samej porze robisz dokładnie to samo- 50g mąki, 50g wody, mieszasz, odstawiasz. I tak przez 4 kolejne dni. Na 5 dzień zakwas jest już gotowy do użycia. Musisz jednak pamiętać, że to jest młody zakwas i potrzebuje wspomagania drożdży.… Czytaj więcej »
bardzo dziękuje czyli od jura hoduje zakwas. mam nadzieje ze tym razem pójdzie mi lepiej:D pozdrawiam
Asiu,czy mozna pominac ten ocet balsamiczny albo go czyms innym zastapic?
Powiem szczerze, że nie mam pojęcia, czym można by go zastąpić. Jeśli chodzi o kolor, to pewnie ciemną melasą, ale smak nie ten:( Jak nie mas octu balsamicznego, to pomiń go, chleb na pewno wyjdzie i bez niego, nie wiem, czy jakoś wpłynie na smak, a nawet jeśli tak, to pewnie niewiele.
Pozdrawiam!
Udało się!!!!! Jest przepysznie!!!! Wyrósł jak szalony, pachnie w domu bajecznie 🙂 a tak się bałam, że mi się nie uda. Mój zakwas ma zaledwie 5 dni….i moje doświadczenie w kwestii chleba tez raczej małe…
Noo i po Twojej dzisiejszej przegranej bitwie z budyniem jeszcze bardziej bałam się swojej porażki.
W tak zwanym między czasie zrobiłam jeszcze córciom blok ryżowy: “Mamo – niebo w gebie” 🙂
ale jest SUKCES i jestem z siebie niesamowicie dumna!!!
Dziękuję Ci bardzo – dosłownie nie wiem jak ja funkcjonowałam w kuchni zanim znalazłam Cię na FB i trafiłam tutaj 😉
Pozdrawiam
Nawet nie wiesz, jak się cieszę! Myślę, że jeszcze bardziej niż Ty:):) Dziękuję Ci za miłe słowa, są mi dziś potrzebne:)
Pozdrawiam serdecznie!
noo dobra…. więc dzisiaj Twój “pierwszy zakwasowy chleb” będzie i moim pierwszym. mam nadzieje, że uda mi się i efekt końcowy będzie choć trochę podobny do Twojego.
Trzymaj kciuki 😉
Ja też mam taką nadzieję, trzymam kciuki i daj znać jak się udało:)
Pozdrawiam cieplutko!
A ja mam pytanie – jaki jest przelicznik wagi zakwasu na łyżki / szklanki?
Pozdrawiam serdecznie
Specjalnie dla Ciebie poszłam i zważyłam:) Pełna szklanka (taka 250ml) zakwasu to 312g. Łyżka to 20g.
Pozdrawiam:)
Jesteś Wielkie – dziękuję bardzo 🙂
Mam nadzieję, że wypoczęłaś na wyjeździe i jesteś pełna pomysłów i zapału na zrobienie kolejnych pyszności ;))
Wyjazd był bardzo udany! Bawiłam się świetnie! Pomysłów w głowie dzikie mnóstwo, nic, tylko stawać do pracy:)
to prawda, piękny chleb za zakwasie, gratuluję
już za jakiś czas, jak Twój zakwas będzie bardzo silny, będzie mogła zapomnieć o drożdżach w ogóle
Dziękuję, właśnie liczę na to, że niedługo obejdzie się bez drożdży…
Dziękuję za słowa uznania:) Bardzo mi miło:)
ten chlebuś jest wspaniały:) piekłam go już wielokrotnie ….i patrząc na twój w życiu nie powiedziałbym, ze to twój pierwszy zakwasowiec:)
wspaniale wyglada!!! gratuluje 🙂
Pozdrawiam 🙂
Gratuluję pierwszego zakwasowego wypieku, prezentuje się rewelacyjnie 🙂
Dziękuję, był równie pyszny jak wygląda:)