Ci, którzy śledzą bloga od dawna, w szczególności od czasów, gdy pojawiały się tu nowe przepisy, wiedzą, że dekorowanie pierniczków na święta to całorodzinne zajęcie. Od tamtych czasów wiele się nie zmieniło – poza tym, że Paweł wycofał się na pozycje degustującego a Zuzia podciągnęła warsztat i bryluje w pomysłach. Już rok temu pomyślałam o robieniu kalendarzy adwentowych – te maluchy mnie urzekły, choć obawiałam się, czy podołamy dekoracji tych mikrusów 🙂 Wedle przysłowia – nie dowiesz się, jeśli nie spróbujesz – podjęłyśmy z córką to wyzwanie. Może i Ty spróbujesz?

Do upieczenia pierniczków można wykorzystać przepis na Pierniczki lub Pierniczki Ani (są twardsze, wymagają trochę czasu by zmięknąć). Przepis na lukier popełnił mój mąż – kluczowe przy dekorowaniu jest przygotowanie odpowiednich gęstości. Warto zaopatrzyć się też w jadalny flamaster do napisów i detali 😉 i… do dzieła!

Po kilku próbach miałyśmy z Zuzią gotowe dziesiątki maluchów do kalendarzy adwentowych (pudełka kupiłyśmy rok temu i cierpliwe czekały na swój czas). Gdy tylko pochwaliłam się znajomym to już wiedziałam, że pudełek będę musiała domówić dużo więcej a najbliższe nocki przed 1 grudnia nie będą należały do “wyspanych” 🙂 I tak oto rozpoczęła się mini produkcja – Paweł składał pudełka a my z Zuzią babrałyśmy się w lukrze. Ciężki czas – nawet nie było kiedy zrobić zdjęć aparatem – łapcie te ze smartfona:

Jedno wiemy na pewno – jeśli podejmiemy się zamówień w przyszłym roku, to będziemy zbierać je już w sierpniu a nie w ostatnim tygodniu listopada 😀 – naprawdę ciężko było odmawiać, ale doba ma tylko 24 godziny a zdalne nauczanie nie może odbywać się ‘w lukrze’. Jeśli nie chcesz przegapić tego momentu polub pierniczkowy profil Zuzi na Instagramie @SlodkiePierniki (<— tu można (próbować) zamawiać)

Zestawy podarunkowe lukrowanych pierniczków

Kolejnym etapem po kalendarzach były zestawy prezentowe pierników. Pakowane w pudełka z okienkiem po 1, po 3 lub po 4 pierniki. Takie pocieszajki dla tych co nie załapali się na kalendarz 🙂

Chyba nie ma nikogo, kto by się nie ucieszył na widok takiego prezentu?
…i znów utonęłyśmy w lukrze 😉

Piernik Łoś życzy Wam Wesołych Świąt!

Wydrukuj ten przepis