Jakiś czas temu, moja bliska koleżanka zapytała mnie, czy znam przepis na długie paluszki, posypywane makiem, sezamem lub solą, bo Ona coś takiego pamięta z dzieciństwa i z chęcią by sobie ten smak przypomniała. Domyśliłam się, że musiało jej chodzić właśnie o paluchy chlebowe, więc poszukałam, poszperałam i znalazłam. A, że właśnie wybieraliśmy się do Niej z wizytą, postanowiłam zrobić Jej niespodziankę. Aniu, ten przepis jest dla Ciebie!
Paluchy są doskonałe na przegryzkę, polubią je zarówno dorośli, jak i dzieci. Polecam Wam bardzo.
Składniki na około 20 paluchów:
- 500g mąki pszennej chlebowej (akurat nie miałam, więc dałam zwykłą)
- 15g świeżych drożdży
- łyżka słodu jęczmiennego lub miodu
- 2 łyżki oliwy ekstra vergine
- 300ml ciepłej wody
- łyżeczka soli
Dodatkowo:
- sezam, mak lub sól do posypania
W małej misce wymieszać drożdże, słód (lub miód) i oliwę z 125ml ciepłej wody. Odstawić na 10 minut do spienienia. W dużej misce wymieszać mąkę z solą, dodać spienione drożdże i tyle wody, aby powstało delikatne ciasto (u mnie to była cała pozostała woda). Wyrabiać do momentu, aż ciasto będzie gładkie i elastyczne (przez 8 – 10 minut). Wyrobione ciasto przykryć ściereczką i odstawić na 1,5 godziny w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości. Po tym czasie ciasto podzielić na 20 części i uformować wałki o długości około 30 cm. Gotowe wałki układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posmarować wodą i posypać sezamem, solą lub makiem.
Piec w 200°C przez 15 minut, aż będą chrupiące i zarumienione.
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Pyszne! Lepsze niż ze sklepu 🙂
Tak się u mnie prezentują: http://najlepszesmakolyki.pl/2015/02/paluchy-chlebowe/
Polecam z rozmarynem 🙂
Świetny przepis, zdecydowanie wykorzystam, na prywatkę sylwestrową w sam raz 🙂
Fajna strona, czasem podglądam. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 😀
Długo nie mogłam znaleźć chwili, by napisać ten komentarz (lepiej spędzam czas w kuchni niż przy komputerze :)) Paluchy smakują świetnie. Ja do paru, zamiast soli dodałam przyprawę do gyrosa. Idealne na weekendowy wieczór.
Super przepis! Uwielbiam takie paluchy, a przepis na pewno wypróbuję!
Świetne do piwa, albo zamiast kolacji – z dodatkiem hummusu, lub nawet same na pewno są pyszne 🙂
Piękne!!! Mniam!!!! uwielbiam:D A zdjęcia cudne zrobiłaś 🙂 Aż ma się ochotę od razu takie upiec 🙂 Pozdrawiam Cię cieplutko 🙂
to ja porywam kilka 😉
znam!! babcia robiła ale nie miałem przepisu.Dzięki!!
Asiu, ależ one apetycznie wyglądają. 🙂 Pochrupalabym sobie teraz takiego 🙂
chrupaniu nie byłoby końca, bo pewnie co chwila siegałabym po kolejnego 🙂
pięknie się przyrumieniły
jestem pewna że są pyszne 🙂 teraz bym sobie schrupała takiego palucha…
fajnie wyglądają :), na imprezę jak znalazł
Świetne paluchy!!! Od dziś miała być dieta… 🙂
Oj tam, ja od każdego poniedziałku zaczynam dietę:):)
ja mam pytanie – czy mozna uzyc do tych paluchow suszonych drozdzy?? jezeli tak to dodac je do maki czy do tej mikstury z oliwa, miodem i woda??
Jak najbardziej można użyć suchych drożdży (7g). Należy dodać je do tej mikstury:)
Pozdrawiam!
zdjęcia rewelacyjne. a paluchy – kuszą, oj kuszą 🙂
Kapitalne zdjęcia! Często pinuję Twoje fotki (zazwyczaj z obślinionym “yummmmmy”) na Pintereście, ale te tutaj to mistrzostwo świata! Super kompozycje, ciekawa “bawarska” aranżacja! Czuję przez monitor zapach i smak tych paluszków…
Kluczem do sukcesu blogów kulinarnych są dobre zdjęcia – babeczka.zuzka.pl podnosi poprzeczkę hen wysoko! Świetna robota, kapitalny warsztat. Rzadko się wypowiadam, ale studiuję każdy przepis, każdą fotkę. Nic nie raduje mych oczu bardziej nowy post na FB zwiastujący nowe cuda na stronie.
Oby zdarzało się to jak najczęściej!
Jesteś wspaniała! 🙂
Z wyrazami uznania i zaślinienia,
M.
Dziękuję za te pochwały. Staram się jak potrafię, ale nie potrafię jeszcze tak, jakbym sobie tego życzyła. Niemniej bardzo budują takie komentarze. Chyba go sobie wydrukuję i umieszczę na widocznym miejscu, żeby w chwilach zwątpienia szybciutko się pocieszyć czytając te słowa:)
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczne te paluchy, aż mam ochotę je upiec. Pozdrawiam cieplutko 🙂
Bardzo smaczna przegryzka;)
Jakie fajne! Jakie piękne! Jakie smakowite!
Grissini, uwielbiam!
Wspaniałe, chrupiące chlebowe paluszki:)
Pozdrowienia
fajna przegryzka 🙂