Moja kolejna propozycja świątecznego wypieku. Dziś mam dla Was te pyszne serduszka. Proste w wykonaniu, bardzo smaczne i pachnące. Dużą zaletą tych pierniczków jest to, że są miękkie już na drugi dzień po upieczeniu. Idealne dla zapominalskich. Tylko pamiętajcie, żeby nie piec ich zbyt szybko, bo będziecie mieć problem ze znikającymi piernikami:) Z moich już prawie nic nie zostało i żeby było śmieszniej, nikt nie wie, co się z nimi stało:) Polecam bardzo!
Przepis zaczerpnięty z książki ‘Pieczenie ciast’, z moimi znacznymi modyfikacjami.
Składniki na ok 120 sztuk (ja zrobiłam z połowy porcji):
- 450g miodu
- 250g cukru
- 100g masła
- 2 jajka
- szczypta soli
- 1kg mąki
- 4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżeczki przyprawy do piernika (używam Kamis)
W garnku podgrzać miód z cukrem i masłem, cały czas mieszając, aż do uzyskania jednolitej masy (nie dopuszczając do zagotowania). Przestudzić. Rozmącić jajka ze szczyptą soli i dodać do masy miodowej. Następnie dodać przyprawę piernikową, proszek do pieczenia, przesiana mąkę i zagnieść gładkie ciasto. Rozwałkować na oprószonej mąką stolnicy na grubość ok 0,5cm, foremką w kształcie serca wycinać pierniczki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 190°C przez około 12-15 minut (ja swoje piekłam 12 minut i są idealnie miękkie). Po wyjęciu z piekarnika przełożyć na kratkę i wystudzić. Ponieważ każdy piekarnik piecze inaczej, proponuję upiec jedną blaszkę pierników, odczekać aż całkowicie ostygną i sprawdzić ich miękkość. W razie potrzeby obniżyć temperaturę (i ewentualnie czas) pieczenia do 170- 180°C.
Na polewę czekoladową:
- 150ml mleka
- 3/4 kostki masła
- 10 łyżek kakao
- 8 łyżek cukru
Zagotować mleko z masłem i cukrem, dodać kakao i dokładnie wymieszać.
Wystudzone pierniczki zanurzać do połowy w polewie czekoladowej. Odstawiać na kratkę do zastygnięcia.
Pierniczki zaraz po upieczeniu są lekko chrupiące ale nie twarde, i już na drugi dzień są mięciutkie.
Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji:
“ciasteczkowy adwent”
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Witam 🙂 chciałabym te pierniczki upiec na święta, więc mam kilka pytań 🙂 czy jeśli upiekę je tydzień przed świętami to czy do świąt mam je przechowywać w szczelnie zamkniętej puszce? i czy tą polewę zrobić od razu czy przed samymi świętami? 🙂 pozdrawiam 🙂
Przechowywać zamknięte, ja polewę robiłam od razu, ale można przed samymi świętami
i te jakie cudne 🙂 teraz nie będę potrafiła się zdecydować 🙂
Najlepiej zrób wszystkie:)
Mnie pierwsza partia też wyszła twarda ( około 15 pierniczków), potem zmniejszyłam temperaturę na 170 stopni i czas pieczenia skróciłam na 10 minut to reszta pierniczków wyszła rewelacyjna 😀 większość już zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach 🙂
Bardzo się cieszę, jednak co piekarnik, to inaczej piecze.
Pozdrawiam:)
dokładnie, również pozdrawiam 🙂
Ło Matko ! Pierniczki piekłem zgodnie z przepisem, wyszły twarde jak kamienie (pieczone 12 min.) , mój stomatolog będzie szczęśliwy. Biegnę obierać jabłka (ile?) i zamykam je za karę – ile trzeba czekać aż zmiękną ? Pozdrawiam
O jej… nie wiem:( bo moje wyszły mięciutkie od razu… Mam nadzieję, że obierki pomogą. Ile dać? Nie wiem, no spróbuj z jednego jabłka. Za kilka dni powinny być ok. Sprawdzaj. I koniecznie daj znać. Najwyżej będę musiała zrobić jakiś dopisek we wpisie.
Pozdrawiam!
Najlepsze jest to, że połowy pierników już nie ma …., zamknąłem gady – przed wpływem czynników pożerających i do zmięknięcia.
Pomimo tego, że takie twarde? No to niezłe z nich sztuki:):):) i niezłych masz pożeraczy:)
Zmiękły gadziny 😉 oj zmiękły, stara prawda: posiedzisz w puszcze i zmiękniesz ! Aha, już ich nie ma ….
🙂
Jejku do swiat jeszcze troszke czasu a ja juz upieklam pierniczki z 4 przepisow 🙂 W tym roku testuje nowe przepisy i jeszcze sie nie zawiodlam na zadnym a ten Twoj Joasiu bedzie piatym przepisem bo pierniczki wygladaja cudnie a musze zrobic na upominki na babskie spotkanie jakies pierniczki, ktore beda miekkie 🙂
Pozdrawiam,
Jola 🙂
Będą idealne na upominki. Nie piecz tylko ich zbyt długo, bo będą twarde.
Pozdrawiam:)
Wyglądają smakowicie :).
piękne ciasteczka:)
Dziś zrobione pierniczki wyszły po prostu bajecznie, zachwycając całą rodzinę i w dziwnych okolicznościach znikając w godzinę ;p Jutro podejście nr 2, tym razem na Święta 😉
O tak, znikające pierniki to jest standard:)
Witaj Asiu,
moje pytanie pokaże jak baaaaaaaaardzo jestem początkująca….
A brzmi: jak lepiej piec – z termoobiegiem, czy grzanie góra/dół???
Niewiarygodnie chciałabym aby wyszły …. Pozdrawiam :-),
Ja piekłam grzałka góra-dół. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam:)
Asiu, zrobilam tak jak pisalas z ta puszka i obierkami z jablek i to rzeczywscie skutkuje:) pierniczki miekna, na pewno do wigilii zrobia sie mieciutkie:) napisz mi tylko prosze czy moge je polozyc na stole wigilijnym czy ciagle je trzymac w tej puszce z obierkami, zeby znow nie stwardniały na kamien? pozdrawiam. Magda
Do wigilii będą super miękkie:) Spokojnie wyłóż jej na stół, a potem jeśli coś zostanie to schowaj do puszki:) Cieszę się, że się jednak udało:) Kamień z serca:)!
Pozdrawiam cieplutko!
zgodnie z PAni rada polewe zagescilam kakao i chyba sie udalo, czekam az czekolada zastygnie. Co do twardosci piernikow, sprobuje zrobic jak Pani pisala, moze to wina piekarnika?
Może się zdarzyć, że piekarnik mocniej grzeje… ale mam nadzieję, że jednak wszystko się dobrze skończy:) I wystarczy Asia, bez pani:) tak jest mniej sztywno i oficjalnie.
Pozdrawiam!
witam, dzis je upieklam i niestety wyszly bardzo twarde:( co zrobic zeby zmiekly? bo nie chce zeby rodzina polamala zęby;) i jeszcze jedno zrobilam polewe z pani przepisu tylko zmienilam proporcje o polowe ale wyszla strasznie rzadka i nie trzyma sie ciasteczek:( pomocy!!
Nie wiem dlaczego wyszły twarde, moje były miękkie a na drugi dzień to już bardzo. Wsadź je do puszki, wrzuć do środka kilka obierek z jabłka i zamknij szczelnie. Powinny zmięknąć do świąt i mam nadzieję, że jednak rodzina nie połamie zębów:) A co do polewy, jeśli wychodzi zbyt rzadka (pewnie zależy to od masła i kakaa), dodaj po prostu więcej kakao. W ten sposób regulujesz jej gęstość. Jeśli z kolei wyjdzie Ci zbyt gęsta, to dodaj odrobinę mleka. Koniecznie daj znać co z piernikami!
Dziękuję i pozdrawiam!
Witam:) czy miód sztuczny nadaje się do takich pierniczków? na jaką grubość je wykrawać
Myślę, że sztuczny miód się nada, choć ja osobiście nie używam bo nie lubię jego smaku. A grubość jest podana w opisie ok 0,5mm.
Pozdrawiam!:)
Piękne te pierniczki 🙂
Ogromnie mi się podobają Twoje serduszka !
Wyglądają bardzo dekoracyjnie z tą polewą czekoladową .
Może upiekę takie na święta…? Tylko zrobię to przed samymi świętami, żeby nikt mi ich nie zjadł ;))
Będzie mi bardzo miło, jeśli skorzystasz z przepisu:) Cieszę się, że do mnie wpadłaś!:) i zapraszam częściej:)
Pozdrawiam serdecznie!
Jak elegancko udekorowane!!! 🙂
Śliczne. Jak malowane 🙂
Cudne 🙂 I jakie smaczne 🙂
Pozdrawiam Mamusię Zuzi :))
Jak miło, że trafiłaś do mnie!!:) Pozdrawiam serdecznie!
Jak pięknie równiutko pokryły Ci się czekoladą, ja zawsze mam z tym problem 🙂
piękne!!!! I jakie równiótkie 🙂 Idealnie wyglądają 🙂
Wyglądają bardzo elegancko 🙂
ale smakowite , takie idealne do podjadania:)
śliczne i takie równiutkie – ja jestem niecierpliwa więc moje takie ładne nie będą…..
Śliczne po prostu;) Nie wiem jak mam je opisać 🙂 Profesjonalne wykonanie 😉
Asiu cudne są ,jestem nawet po nie na piechotę iść:)
Jakie śliczne serduszka… 🙂 jest parę osób, których chętnie bym nimi obdarowała!
Śliczne są :-)) Może się skuszę i dla odmiany upiekę takie? Tylko muszę kupić miód, bo tego co mam w domu trochę mi szkoda do wypieków…
A i tak planowałam na weekend małe piernikowe szaleństwo 🙂
świetnie wyglądają…jak z najlepszej cukierni;)
Ale równiutkie Ci wyszły. Czekoladę odlewałaś od linijki? 😉
śliczne serduszka :), nic dziwnego, że zniknęły
Ale ładniutkie, jaka idealna polewa! 😉
Ale piękne… idealny pomysł na słodki prezent 🙂
Wyglądają cudownie 🙂
piękne i pyszne , a do nich może moja czekolada na gorąco?
Idealnie by pasowała:)