Pyszne na śniadanie, kolacje i w tzw. międzyczasie. Przepis na te bułeczki podsunęła mi moja Zuzia, gdy po raz któryś już z kolei przeglądała swoją ‘Księgę eksperymentów’. Tak, tak, dobrze czytacie. W tej właśnie księdze oprócz przepisów jak zrobić głowę potwora, fruwającą rybę czy magiczną pianę znajduje się przepis na te pysze bułeczki. Nie są skomplikowane a efekt jak z najlepszej piekarni. Polecam bardzo!
Składniki:
- 450g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 25g świeżych drożdży
- 150ml mleka
- 150ml przegotowanej wody
- 2 łyżki oleju
Do misy miksera przesiać mąkę z solą, zrobić dołek, wsypać rozkruszone drożdże. W rondelku podgrzać mleko z wodą i połową płynu zalać drożdże. Zasypać częścią mąki tak, by powstała konsystencja gęstej śmietany. Odstawić na 15 – 20 minut. Gdy rozczyn ruszy wlać resztę mleka z wodą, dodać olej. Wyrobić gładkie i elastyczne ciasto. Odstawić pod przykryciem w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1,5 – 2 godzin. Po tym czasie wyjąć ciasto z miski, odgazować, podzielić na 10 kawałków, z każdego formować bułeczkę. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Przykryć ściereczką i odstawić na ok 30 minut do napuszenia. Po tym czasie posmarować bułeczki mlekiem. Można również posypać ulubionymi ziarnami.
Piec w temperaturze 200°C przez 15 – 20 minut. Bułeczki powinny być ładnie rumiane. Studzić na kratce.
Szyneczkę zrobił mój Brat i była bardzo pyszna:)
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Często robię takie bułeczki i na ostatnie 5-6 min pieczenia smaruję je jeszcze delikanie miodem i posypuję sezamem. Polecam wypróbować 😀
Spróbuję! 🙂
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam!
##Zrobiłem,zjadłem,odjechałem!!!!!!!!! ##…….(a w zasadzie odleciałem bo się nie spodziewałem że tak m wyjdzie i to za pierwszym razem)BARDZO DZIĘKUJE ZA PSZEPIS I SERDECZNIE POZDRAWIAM.
Cieszę się, że bułki się udały. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
Bardzo dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam
Witam po raz kolejny. Chcialam spytac, dlaczego smaruje sie te bulki mlekiem a nie woda ni jajkiem? Pytam z ciekawosci, aby wiedziec róznice.
Dziekuje i pozdrawiam
Myślę, że nie mam to większego znaczenia, czy smarujemy mlekiem, czy wodą 🙂 Natomiast od jajka robi się taka lekka skorupka i bułki są bardziej zarumienione.
Pozdrawiam.
Czy formując bułeczki podsypujemy blat mąką czy tylko rączki ‘oliwimy’ zeby się ciasto nie kleiło do rąk?
Wg mnie wystarczy podsypać lekko blat, a wrazie potrzeby delikatnie omączyć ręce. Ale to ciasto nie powinno się kleić i dobrze się formuje.
Bułeczki bardzo pyszne, robiłyśmy je z koleżanką nawet w pracy. Ona stała przy piekarnia jak małe dziecko, bo nie mogła się doczekać. Pozdrawiam
Bardzo się cieszę, że bułki cieszą się uznaniem:)
Pozdrawiam!
witam… spróbowałam i efekt fantastyczny…. mój synek powiedział, że już nie chce takich bułek “co kupujemy we sklepie”, teraz mam mu codziennie piec “bułeczki od babeczki” 😉
miałam trochę problemów z ciastem – zawsze mi się wydaje że jest za rzadkie, więc dodałam chyba ciutkę za dużo mąki, bo nie wyrosły tak jak na zdjęciach. ale i tak były pyszne.
Swoją drogą jak sobie radzić z takim luźniejszym ciastem, żeby nie upaprać wszystkiego w kółko i uformować co się chce ?
pozdrawiam serdecznie i dziękuję za inspiracje 🙂
Bardzo się cieszę, że synek polubił “bułeczki od babeczki” (jak ładnie to brzmi!). Co do konsystencji ciasta, to mąki są różne i czasem może się okazać, że ta ilość mąki która u mnie jest wystarczająca, u innych niestety nie wystarcza. Delikatnie można dosypać mąkę, ale trzeba uważać, żeby z kolei nie przesadzić z jej ilością. Jeśli wyrabiasz ciasto ręcznie, to czasami po prostu musisz dłużej je wyrabiać, po pewnym czasie ciasto powinno zacząć odchodzić od ręki i konsystencja będzie ok.
Pozdrawiam!
Dziś znów robię 🙂 tym razem mikserem 🙂
Gdzie najlepiej przechowywać bułeczki, żeby jak najdłużej były świeże?
Bułki drożdżowe z reguły na drugi dzień nie są już takie dobre jak w dniu pieczenia, ale przechowuję szczelnie zawinięte w ściereczkę i owinięte woreczkiem foliowym. Dobrym sposobem jest też wstawienie ich na chwilę do gorącego piekarnika, są wtedy jak świeżo upieczone.
Pysznie wyglądają i nawet za granicą mam ochotę na takie polskie bułeczki 🙂
Wypróbuję i myślę, że wyjdą pyszne z takim dokładnym przepisem. Dziękuję!
Jak się formuje takie bułeczki . ?
Z oderwanego kawałka robisz wałeczek, i robisz luźny supełek, jeden koniec wałeczka przeplatasz od góry do tej dziurki, a drugi od dołu i wychodzi taka pleciona bułeczka. Mam nadzieję, że w miarę zrozumiale napisałam?
Droga Anno krytykantko zanim się człowiek wypowie dobrze żeby najpierw wiedział o czym mówi.
Ja w przepisie zamiast masła czy oliwy użyłam smalcu swojskiego nie kupnego – nie miałam akurat w domu innego tłuszczu na dodatek piekę w rożnie a nie w piekarniku. Mimo tej zmiany bułeczki wyszły pyszne. Wyszło 21 sztuk z dwóch porcji.
Niedługo zdjęcie na moim blogu.
Ten przepis jest bez sensu! “Do misy miksera przesiać MĄKĘ z solą, zrobić dołek, wsypać rozkruszone drożdże…połową płynu zalać drożdże. Zasypać MĄKĄ tak, by powstała konsystencja gęstej śmietany” To kiedy dodać tą mąkę? Przed czy po wlaniu mleka???? “Gdy rozczyn ruszy wlać resztę mleka z wodą, dodać olej.” NO SUPER mamy ciasto o konsystencji gęstej śmietany i co robimy? Dodajemy mleko i olej, wg ciebie na 100% wyjdzie: “gładkie i elastyczne ciasto”? No bo na pierwszy rzut oka raczej “ciasto” o konsystencji rzadkiej śmietany. Albo nie potrafisz sklecić kilku zdań, albo o gotowaniu masz zerowe pojęcie. Żegnam!
Bez sensu to jest taka agresja i obrażanie mnie. Nikt Cię nie zmusza do korzystania z moich przepisów. Może przeczytaj jeszcze raz na spokojnie i pomyśl, a potem zadaj pytanie jak czegoś nie wiesz. Najpierw robisz rozczyn, tak jak napisałam, z części mąki, jak podrośnie, mieszasz wszystkie składniki razem z CAŁĄ mąką. I wtedy Na 100% wyjdzie gładkie i elastyczne ciasto. To nie jest trudne. Nawet mojemu bratu który nigdy nic nie upiekł się udało. Więc albo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem albo… sama nie wiem…
P.S. A jeśli chodzi o gotowanie, to dziękuję, raczej nie mam problemów w kuchni.
Bez sensu to jest Twój komentarz. Wczoraj zrobiłam bułeczki i wyszły przepyszne (dowód tutaj: http://beatka03kuchennie.blogspot.com/2012/02/bueczki-pszenne.html – Asiu jeśli nie pasuje ci wklejanie linków to proszę usuń komentarz). Przepis prosty i jasny. Kłania się widzę czytanie ze zrozumieniem!!! Całe to obrażanie też nie wiem po co, opinię nawet negatywną można przecież wyrazić w kulturalny sposób, nieprawdaż. Najwyraźniej pojęcia o gotowaniu to ty nie masz, ale nie próbuj przez to odgryzać się na tych, którzy mają i chcą się podzielić swoimi pomysłami.
Dziękuję:)! Cieszę się, że zrobiłaś i dzielisz się nimi dalej:)
Dziękuję za ten komentarz i pozdrawiam serdecznie!
Sorki,ale musisz bardzo zwrócić uwagę na czytanie ze zrozumieniem , bo widzę ,że to u Twoja pięta achillesa
wlasnie probuje przepis – ciasto wyrobione i rosnie 🙂 zobaczymy co z tego wyjdzie.. 😉
Mrrrr…. na widok tych bułeczek i do tego z taką domowa szyneczką włączyło mi się mrruczenie… Byłabym w niebie mając taki zestaw przed nosem! 🙂
ale bym zjadła taką na śniadanie 🙂
Wyglądają na takie delikatne i puszyste;)
Zabieram ze sobą bułki i szynkę domowej roboty!! Niech Twój Brat zdradzi jej tajemnicę;)
no ładny mi brak weny!
pyszne bułeczki 🙂
no piękne 😀 Ja się tylko strasznie boję tego “w międzyczasie” 😀 Tak sobie ostatnio własnie wrzucam w “międzyczasie” i przybywa mi tu i tam 😀 Znaczy się… jak to mówią…. Ja wcale nie ważę za duzo tylko za niska do swojej wagi jestem 😀 😀 😀
Hahahaha!! Wiem coś na ten temat:) też tak mam:):)
bułeczki wyglądają pysznie… takie puszyste i te warkocze… a ja wlaśnie glodna wróciłam z pracy i chętnie pożarłabym taką bułeczkę choćby z samym masełkiem, choć taką szyneczką też bym nie pogardziła ;))
bułeczki bardzo ladne a jak szyneczka mniaammmm zjadłabym sobie taka kanapeczke;)))
Asiu bułeczki super jak dla mnie bo długo się na nie nie czeka,zaraz sobie je upiekę bo u mnie właśnie brak pieczywka:)Pozdrawiam serdecznie
bardzo udane bułeczki 🙂 poproszę choć jedną!
Iza, dla Ciebie nawet dwie:)