Dostałam od Mamy maliny. Duuuużo malin. Trzeba było wymyślić, jak je spożytkować. Zrobiłam sernik z musem malinowym ale niewiele ich ubyło. Jeść już nie mogłam, bo uszami mi wychodziły, więc zrobiłam smaczne muffinki. Bardzo miękkie, bardzo pachnące i napakowane malinami. Z dodatkiem mąki pełnoziarnistej i białej czekolady. Po prostu pycha! Znajdzie się ktoś chętny?
Przepis pochodzi z książki ‘Muffinki i babeczki’.
Składniki na 12 muffinek:
- 100g mąki pszennej
- 150g mąki pszennej pełnoziarnistej (u mnie typ 2000)
- 50g płatków owsianych
- 120g drobnego cukru trzcinowego
- 1 duże jajko
- 1 szklanka mleka
- 60ml oleju
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200g malin
- 100g posiekanej, białej czekolady
Tradycyjnie jak na muffiny w jednym naczyniu połączyć wszystkie suche składniki w drugim wszystkie mokre. Zawartość obu naczyń wymieszać razem tylko do połączenia się składników (robię to widelcem). Na koniec dodać posiekaną czekoladę i maliny i delikatnie wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami lub wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Napełniać ciastem do 3/4 wysokości foremek.
Piec w temperaturze 190°C przez około 25 minut. Studzić na kratce.
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
ile muffin wychodzi z przepisu? 😉 pozdrawiam
czy można zastąpić mąkę pełnoziarnistą żytnia?
Przyznam, że nie wiem, nie robiłam z żytnią, nie wiem, czy nie wyjdą zbyt ciężkie.
Zinspirowana Sernikiem wg Asiek, zabrałam się za muffiny, zrobione- zjedzone.
nie wiem tylko czy 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia to nie za dużo, tu bym radziła dać ciut mniej niż ciut więcej. Specyficzny drapiący smaczek proszku wyczuwalny. Moim chłopakom to jednak nie przeszkadzało 🙂
Do muffin z reguły daje się dość sporo proszku, ale jasne, że można dać mniej:) Ja w swoich nie czułam proszku, a bardzo go nie lubię… Cieszę się, że smakowały i tak szybko zniknęły:) Dzięki za skorzystanie z przepisu! Pozdrawiam!
rozpustne połączenie malin i białej czekolady 🙂 muffinka owinięta wstążką wygląda przecudnie
Dziękuję:)
Wciąż nie zdecydowałam się jeszcze na pełnoziarniste, ach czas najwyższy, Twóje wyglądają bardzo apetycznie 🙂
Kobieto jeszcze pytasz?:) Jestem chętna! Wyglądają przepysznie:)
Prześliczniutkie! 😉
Z malinami jeszcze nie jadłam muffinek.
Piękne zdjęcia, zwłaszcza to pierwsze, z kokardką 🙂
Pozdrawiam 🙂
ja jestem bardzo chętna na takie babeczki 🙂
Zazdroszczę tego malinowego urodzaju, bo u mnie z nimi kiepsko…cudne muffiny, biała czekolada i owoce zawsze się świetnie zgrywają 😉
Świetne połączenie smaków! Dziękujemy za dodanie bannerka, prezentuje się rewelacyjnie! 🙂
Maliny i biała czekolada- rewelacyjne połączenie -to nie może źle smakować!!:)
myślę, że tych chętnych będzie bardzo dużo.. 😉
ja się z przyjemnością poczęstuję 🙂