Pewnie każdy z Was ma jakąś swoją słabość. Dziś zdradzę Wam moją. Są nią ciasta na jogurtach, maślankach itp. Tak, wiem, to śmieszne, przecież to najłatwiejsze ciasta. Ale ja naprawdę nie potrafię ich piec. Robiłam już wiele razy, z różnych przepisów, w różnych kombinacjach. Za każdym razem to samo. Wielki, dorodny ZAKALEC… Więc powoli przywykłam już do myśli, że zakalec to po prostu inny rodzaj ciasta. Ale co jakiś czas znajduję kolejny przepis na ciasto jogurtowe i kolejny raz liczę, że może tym razem się uda. Ogłaszam więc mój wielki sukces, bo wreszcie się udało! To chyba mój pierwszy raz, kiedy jestem w 100% zadowolona z ciasta jogurtowego. Lekkie, puszyste i bardzo wilgotne. No i bardzo proste, skoro wyszło nawet mi. A to, że musiałam piec to ciasto aż 3 razy, żeby w końcu móc je Wam pokazać (za każdym razem znikało w niewiadomy sposób), powinno być najlepszą jego reklamą. Polecam Wam bardzo!
Przepis pochodzi z bloga Kwestia Smaku, ale jest przeze mnie mocno uproszczony.
Składniki:
- 2 szklanki* mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3/4 szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru wanilinowego (16g)
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 25g roztopionego masła, wystudzonego (tyle ma być, nie jest to błąd)
- 2 duże jaja
- 1 szklanka gęstego jogurtu
- ok. 500g truskawek lub dowolnych owoców
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Truskawki umyć, oczyścić z szypułek i pokroić na pół. Do miski przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia. Jajka ubić z cukrami na jasną i puszystą masę. Dodać jogurt, ekstrakt i masło, lekko zmiksować. Następnie dodać mąkę i delikatnie wszystko wymieszać. Nie należy zbyt długo mieszać, tylko do połączenia się składników, tak aby masa nie straciła swojej puszystości.
Blaszkę o wymiarach 25x25cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć przygotowaną masę i wyrównać. Na wierzchu ułożyć truskawki.
Piec w temperaturze 180°C przez około 35 – 40 minut, do suchego patyczka. Po tym czasie wyjąć z piekarnika, przestudzić. Przed podaniem ciasto można posypać cukrem pudrem.
*szklanka = 250ml
Smacznego!
Co prawda ciasto nie wyrosło jak na zdjęciu autorki, ale jest pulchne i zakalca brak.
pieklam dwa razy , zawsze wychodzi. ostatnio zanioslam do pracy i moje angielskie kolezanki byly wrecz zachwycone 🙂
Cieszę się, że ciasto smakuje. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
Wyszło rewelacyjne. Tylko nie używalam miksera 🙂
Polecam!
Przyłączam się do wielbicieli tego ciasta – puszyste, bardzo truskawkowe i aromatyczne. Czytając opinie obawiałam się o ten zakalec, ale niepotrzebnie – wszystko dobrze poszło, jak zawsze kiedy korzystam z przepisów na Twoim blogu 🙂 Dziękuję za słodki piątek 🙂
Idealne moje dzieciaki są zachwycone i ja również 🙂
Nie polecam przepisu . zmarnowalam tylko składniki i truskawki niezły zakalec a robiłam wszystko po kolei jak pisze.
Wyszło mi, bardzo dobre 🙂 pozdrawiam
Beznadziejny przepis , nie polecam nikomu, chyba ze ktos lubi zakalec, zaluje ze wczesniej nie przeczytalam wpisow pod przepisem bo wiekszosc pisze negatywne komentarze, no coz kiedys musi byc pierwszy raz najwidoczniej 🙁
Przepis nie jest beznadziejny, jest bardzo dobry. A czasem tak się po prostu zdarza, że komuś wychodzi, a komuś nie… To było pierwsze ciasto jogurtowe które mi wyszło, bo co bym nie robiła, zawsze wychodził zakalec. A to co wydaje się być łatwe, czasem okazuje się być najtrudniejszym.
Pozdrawiam.
P.S. Na ponad 100 komentarzy, TYLKO (!!) 6 osób pisze, że nie wyszło… To chyba jednak nie większość?
Bardzo sie ciesze ze niektorym sie udaje z tego przepisu dobre ciasto ale to samo mozna zrobic duzo latwiej i nawet nie uzywac miksera a efekt moim zdaniem jest duzo lepszy, oczywiscie kazdy niech sobie robi tak jak chce, ale chcialam sprobowac z tego przepisu i nie wyszlo ale probowalam tez Twoj przepis na rogaliki i jest rewelacyjny 🙂 pozdrawiam
Przepisy są różne, tak, aby każdy znalazł dla siebie odpowiedni. Nawet u mnie jest taki, gdzie wystarczy wszystko wymieszać razem – klik. Ale to wcale nie znaczy, że ten przepis jest beznadziejny. Po prostu Tobie nie wyszedł i tyle.
P.S. Cieszę się, że rogaliki się udały 🙂
Pozdrawiam.
Mi zawsze wychodzi to ciasto i jest pyszne wiec dziekuje za ten beznadziejny przepis 😂😉
Hehehe…dziękuję za komentarz i pozdrawiam! 🙂
Pierwszy raz w życiu wyszedł mi zaklęć a robie często ciasta i to bardziej skomplikowane. Wszystko dałam jak w przepisie, blaszka tez odpowiednia
Ja też bardzo dużo piekę, a mimo to w tego typu ciastach potrafi mi się przytrafić zakalec. Co z tego wynika? Nie zawsze to, co wydaje się proste, prostym jest 🙂
Pozdrawiam!
Wreszcie wyszło i mnie ciasto jogurtowe! I to jak! Smakowało i robiło furorę wśród znajomych
Niestety wyszedl mi zakalec chociaz tak bardzo sie staralam:p ale narzeczony i yak zjadl pocieszajac mnie ze niektore ciasta specjalnie robi sie z zakalcem;p moze dalam za duzo truskawek….
właśnie wystygło. Pycha! Trochę zmodyfikowałam przepis, dodałam trochę mniej cukru i użyłam pół na pół mąkę pszenną i mąkę pszenną pełnoziarnistą (typ 1850), miałam pewne obawy, ale pomyślałam raz kozie śmierć 😉 Ciasto wyrosło pięknie, w całym domu unosi się teraz obłędny aromat! Na pewno zagości na stałe w moim domu 🙂
hej 🙂 dzięki wielkie wyszło super.Nawet na większej blaszce!!!! Dodałabym tylko dla takich opornych jak ja, że trzeba białka(a nie jajka) ubić na sztywno, dodać cukier i dobrze utrzeć- a na końcu żółtka (w dwóch partiach). Myślę, że to może wprowadzać w błąd. Ciacho powstało z 4 jaj jako, że były małe. A i jeszcze jedno- truskawki oprószyłam mąką. Powodzenia dziewczyny :):):):)
Ale tu należy ubić jajka razem. Gdyby miały być ubite osobno, na pewno bym to napisała 🙂
No niestety – pierwszy w życiu zakalec. Moje jogurtowe które zawsze robiłam wychodziło nawet jak dwałam składniki prosto z lodówki. Nie wiem co mnie podkusiło wypróbować inny przepis 🙁 Wszystko robione zgodnie z przepisem, po 60 minutach pieczenia patyczek suchy a po przekrojeniu i tak był zakalec na dole.
Kurde a mi nie wyszło nie urosło prawie. ..zawsze tak mam a się bardzo staram! !
Przykro mi. Może blaszka za duża? Ale bez zakalca?
Witam, super blog a ciasto opisane tak jak lubię czy prosto 🙂 Jutro zabieram się do pieczenia ciacha z truskawkami zobaczymy czy i mi się uda 🙂
Cieszę się, że blog Ci się podoba. Trzymam kciuki za ciasto!
Pozdrawiam!
A może być zwykły jogurt naturaln? W sensie nie “gęsty”?
Zwykłe jogurty naturalne też są gęste (np. zott, bakoma), i taki powinien być, nie lejący, tylko gęsty.
Wspaniałe! Pierwsze jogurtowe, które mi wyszło! Puszyste, ale mięsiste 🙂 dokładnie takie jak na zdjęciach!
Dzięki i pozdrawiam!
Bardzo się cieszę, że się udało.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
Pyszne juz 2 robie 🙂
Upiekłam dziś wyszło pyszne zmieniłam masło na olej i dodałam mniej jogurtu.
Bardzo się cieszę, że się udało, dziękuję za komentarz i pozdrawiam!