Macie tak czasem, że dziecko jęczy Wam nad uchem: ‘Mamo, zróbmy coś’, ‘Mamo, nudzi mi się…’?. U mnie niestety się to zdarza. W szczególności, gdy za oknem zamiast słońca, znów pada i wieje. Wtedy najlepiej zająć czymś małą marudę. Mam dla Was propozycję kruchych ciasteczek, które możecie przygotować w takie ponure dni, razem ze swoimi pociechami. U mnie są to literki, ale mogą to być dowolne kształty. Same ciasteczka są smaczne, maślane i znikają w dziwny sposób:) Polecam!
Przepis pochodzi z książki ‘Pieczenie ciast’.
Składniki: (mi wyszło chyba ze 100 literek)
- 250g mąki
- 1 jajko
- 100g drobnego cukru lub cukru pudru
- 1 cukier wanilinowy (16g)
- 100g masła
Mąkę przesiać, posiekać z masłem. Możecie to zrobić nożem, lub zaopatrzyć się w przyrząd, jaki dostałam od sklepu Aledobre.pl. Następnie dodać jajko i cukry, zagnieść kruche ciasto. Uformować kulę, zawinąć w folię i wstawić do lodówki na 2 godziny. Po tym czasie ciasto wyjąć, rozwałkować i wycinać dowolne kształty. Ciasteczka układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w temperaturze 200°C przez ok 8 – 10 minut do zarumienienia (w zależności od wielkości ciastek). Wyjąć z piekarnika zostawić na blaszce na 2-3 minuty, następnie przełożyć na kratkę.
Lukier:
- 200g cukru pudru
- kilka łyżek gorącej wody lub soku z cytryny
Cukier przesiać i wymieszać z gorącą wodą. Maczać ciasteczka, dowolnie udekorować.
P.S.1 Wszystkie ciasteczka dekorowała Zuzia:)
P.S.2 Ktoś znalazł ukryty napis?:)
I jak zwykle słów kilka o testowanym produkcie. Mieszadło do ciasta kruchego, które otrzymałam, doskonale sprawdziło się przy wyrabianiu ciasta. Mając do wyboru nóż lub to urządzenie, bez wahania sięgnęłabym właśnie po nie. Bez brudzenia rąk, bez angażowania stolnicy, bez większego wysiłku, komfortowo i szybko wyrobimy kruche ciasto. Mieszadło ma wygodny miękki uchwyt a dodatkowo zaopatrzone jest w suwaczek, dzięki któremu szybko i skutecznie pozbędziemy się nadmiaru ciasta i oczyścimy pręty. Same pręty wykonane są z wysokiej jakości stali, dzięki czemu możemy bez obawy o porysowanie czy uszkodzenia zagnieść ciasto na każdej powierzchni. Polecam, w szczególności jeśli często robicie kruche ciasto, czy ciasteczka.
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
Najlepsze ciasteczka jakie jadłem. Pozdrawiam😁
Bardzo się cieszę, że smakują! Pozdrawiam!
—> ALE DOBRE CISTECZKA ZUZI <—
Ciastka wyglądają przepysznie! Muszę takie zrobić 🙂 Pozdrawiam
Wczoraj piekłam te literki ale wyszły mi twarde i zaraz po upieczeniu i dzisiaj, użyłam dobrego masła własnej roboty, musiałam dosypać więcej mąki czy to byłoby powodem ?
Zapach wspaniały i smak, tylko że kamienie… pozdrawiam Krysia
Mogło tak być, że większa ilość mąki spowodował bardziej twarde ciastka, ale równie dobrze mogła być zbyt wysoka temperatura pieczenia (jednak każdy piekarnik piecze inaczej) lub zbyt długi czas pieczenia.
Dzisiaj chyba wypróbuję ten przepis, bo synek już 3 dni chodzi za mną z pudełkiem, w którym są foremki do wycinania ciasteczek i pyta, kiedy takie zrobimy 😉 więc może w końcu się doczeka 😀 mam nadzieję, że wyjdą 😉 bo widzę, że Twoje literki zachowały ładny kształt a o to mi chodzi 😉 bo dzieci mają potem frajdę jak mogą zjeść hipcia czy misia 😉
Te ciastka ładnie zachowują kształt, więc powinnaś być zadowolona.
Asiu, przepraszam, że dopiero teraz, ale ostatnio brak mi czasu na wszystko 😉 Oczywiście, że byłam zadowolona z ciasteczek ,super wyszły, ładnie zachowały kształty 😉 No i znikały w ekspresowym tempie 😉 pozdrawiam ciepło, Magda.
Cieszę się 🙂
Pozdrawiam!
Asiu, czy myślisz że można spróbować powciskać przed upieczeniem w te ciasteczka drobinki czekoladowe?
Myślę, że tak 🙂
Mam trzy pytania, proszę o pomoc.
Jakiej mąki użyła Pani w przepisie? Tortowej czy zwykłej?
Ile mniej więcej powinnam wyrabiać ciasto ręcznie?
Czy można piec te ciasteczka na folii aluminiowej?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Effi
Nie pamiętam już jakiej mąki użyłam, ale na 99% tortowej, bo w zasadzie tylko takiej używam. Ponieważ to jest kruche ciasto, to trzeba je wyrabiać jak najkrócej, żeby zbytnio go nie ocieplić. Nigdy nie piekłam na foli aluminiowej, więc nie wiem, czy się ciastka nie będą do niej przyklejać, ale wiem, że inny używają ją do pieczenia, więc pewnie dobrze się sprawdza.
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Lecę do marketu :).
Już drugi Pani przepis wykorzystałam 🙂 Ciasteczka mi się udały, jednak sądzę, że są odrobinę za słodkie, następnym razem dam mniej cukru. Kruche, po prostu świetne *.*
Cieszę się, że ciastka się udały, a cukier oczywiście możesz dostosować do swojego smaku:)
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
wczoraj je upiekłam:-)) są pyszne!!!! dzięki za super przepis!!!
Cieszę się bardzo i pozdrawiam serdecznie!
Zrobiłam wczoraj z Sarą 🙂 Wprawdzie zrobiłyśmy kwiatuszki nie literki i dodałam kakao plus polałam je czekoladą zamiast lukrem, ale wszystko pozostałe (czyli przepis bazowy) bez zmian 🙂 wyszły pyszne! 🙂 a Sara zachwycona 🙂 spałaszowała 5, jedno za drugim 🙂
Jutro u mojej Nastolatki będzie spała koleżanka, więc tak sobie myślę, że przygotuję im takie ciasteczka do herbatki. Nie są to już dzieciaki ale na pewno się ucieszą…
Pozdrawiam
Wyglądają naprawdę uroczo 🙂
Cudeńka! Takie małe, na jeden kęs 🙂
Fajny pomysł na miłosne wyznanie dla bliskiej osoby 🙂
Cudne i jak ślicznie udekorowane. Mała zdolniacha :-))
Pozdrawiam Was ciepło.
przepraszam już wiem! 🙂
🙂
Babeczko Droga i Kochana [:P], powiedz proszę, gdzie kupiłaś taki świetny ucieracz do ciasta?
Asiu, śliczne są! Nie nabyłam wprawdzie jeszcze foremek w kształcie literesk, ale myślę, że spokojnie inne mogę w tym celu wykorzystać. Od połowy przyszłego tygodnia będę już wolniejsza, więc jest szansa, że uda się w końcu nadrobić kuchenne zaległości. Już widzę ten uśmiech na buźce Sary na widok tych ciasteczek! 🙂
hih ;] jakie urocze ;]
aż się serduszko uśmiecha! cały alfabet. idealna sprawa dla dzieci, które uczą się literek ;]
A ja znalazłam i inny napis: Ale dobre ciastka od Zuzi.
Ciastka wyglądają mega apetycznie. Nie ma to jak dobra i smaczna zabawa.
Brawo! i to jest właśnie ten napis, o który mi chodziło:):):)
Pozdrawiam:)
śliczne 🙂 I takie wesołe i kolorowe 🙂 Świetne te foremki 😀
ale fajne ciasteczka, musze zrobic takie literki 😀
aaaa wlasnie ja znalazlam napis 😀 na pierwszym zdjeciu pisze “ciastka od Zuzi” a na ostatnim na literce “T” pisze “KOT” xD nie wiem o ktory chodzilo, ale wydaje mi sie, ze o ten pierwszy 🙂
przepis sobie zapisze i w najblizszej przyszlosci zrobie z moim maluszkiem.. no juz nie taki maluszek ma 5 lat 😀
ale ładne ciasteczka…;) i jak fajnie udekorowane
o mniam
ostatnio nakupiłam cały stos słodkich ozdób, chyba nadszedł na nie czas…..
…. kurcze a miałam się wreszcie zacząć uczyć… wielki dzień juz wkrótce…. no ale nie da się, normalnie się nie da 😉
buziaki, pozdrawiam i ściskam
Ale cudowne! Aż mi się buzia uśmiecha na sam widok! Wspaniałe literki, foremki;) I dekoracje piękne, widać, że ma talent po Mamusi;) Pozdrowienia dziewczyny!!!
Tak szybko pisałam z zachwytu,że pomyliłam sie zamiast ciastka napisałam ciasteczka przepraszam.
Piękne ciasteczka i ten napis ,,cisteczka od Zuzi”nie dość ,ze smaczne i piekne to jeszcze mozna bawić sie w układanie słow.Super.
pyszne ciasteczka pewnie te tez wypróbuję bo twoje maślane bija u mnie rekordy popularności 🙂
Piękne te literki Babeczko:) Kolorowe i pyszne.
A zdjecia z kubkiem herbaty bardzo mi się podobają:) Jest wtedy tak domowo i prawdziwie. Lubię:)
Uściski :*
Co prawda moje dziecię jest już na tyle duże, że samo organizuje sobie czas, ale czasem też ma takie dni, kiedy snuje się po domu i jęczy “Maaamoooo, chodź coś razem porobimy” ;)) I wtedy wędrujemy w kierunku: kuchni, półki z grami, szafki z albumami, pudełka z płytami* ( *niepotrzebne skreślić ) – i zabijamy nudę 🙂
Ciasteczka świetne – i pożyteczne – nie dość , że można się najeść , to wcześniej jeszcze da się nimi pobawić 🙂