Nie przepadam za Walentynkami. To znaczy samo ‘święto’ mi nie przeszkadza, bo każda chwila jest dobra, aby okazywać uczucia bliskiej osobie, bardziej denerwuje mnie komercyjność tego dnia. Ale to oczywiście nie przeszkadza mi, żeby upiec coś pysznego ukochanej osobie. I kiedy dostałam do przetestowania śliczne papilotki z AleDobre, wiedziałam od razu co w nich upiekę. Jeśli szukacie pomysłu prostego, smacznego i szybkiego, to mam dla Was te oto babeczki. Czyż nie są urocze? Pyszne delikatne ciasto a na górze czapeczka z kremu z mascarpone i bitej śmietany. Polecam bardzo!
Przepis zaczerpnięty z tej strony.
Składniki na 6 dużych lub 12 standardowych babeczek:
- 1 1/4 szklanki mąki
- 1 łyżka kakao (zapomniałam dodać)
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki soli
- 55g miękkiego masła
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1 duże jajko
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
- 1 łyżka czerwonego barwnika spożywczego (dałam 2 łyżeczki barwnika Wilton)
- 1/2 łyżeczki octu
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
Mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sól przesiać razem. Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę, następnie dodać jajko i ekstrakt z wanilii i ubić razem. Barwnik wymieszać ze śmietaną. Do masy maślano jajecznej dodawać na przemian mąkę i śmietanę z barwnikiem, dokładnie miksując. Na koniec rozpuścić w occie sodę i dodać do masy, zmiksować.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami lub wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą. Nakładać przygotowane ciasto do 2/3 wysokości foremek.
Standardowe babeczki piec w temperaturze 180°C przez 20 minut, natomiast duże w 190°C przez 25 minut, lub do suchego patyczka. Po wyjęciu z piekarnika chwilę przestudzić w foremkach, następnie wyjąc na kratkę i wystudzić do końca.
Krem na górę:
- 250g mascarpone
- 100ml bardzo zimnej śmietanki kremówki
- 2 – 3 łyżki cukru pudru
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
Ubić lekko mascarpone, następnie dodać cukier i wlać kremówkę. Na najwyższych obrotach miksera ubić serek i śmietankę na sztywny krem. Gotowy krem przełożyć do rękawa cukierniczego i ozdobna końcówką wycisnąć ‘czapeczkę’ na każdej babeczce.
Słów kilka o samych papilotkach. Już wcześniej kupowałam papilotki firmy Wilton i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam. Tym razem nie mogło być inaczej. Nie dość, że są piękne, to dobrze odchodzą od babeczek, nie drą się ani nie namakają. Jak dla mnie idealne. Z przyjemnością polecam i Wam te papilotki.
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
te babeczki są pycha a wyglądają bardzo pięknie
Jaka śmietana wskazana ? To będzie mój pierwszy taki wypiek
Śmietana powinna być kwaśna, gęsta (np. 18%)
Cool blog!
Małe, piękne smakołyki. Serdecznie zapraszamy na naszą stronę http://cupcakelove.pl 😀
Piekne babeczki. Bardzo lubie red velcet cake i jako babeczki tez pewnie by mi smakowalo 🙂 Przy okazji skorzystam z linku do strony z pieknymi babeczkami. Pozdrawiam 🙂
bajeczne! nic dodać nic ująć
Asiek! Znów powaliłaś mnie na kolana 😀 jak Ty to robisz?
Cudaśne babeczki!
Pozdrawiam i ściskam!
Piekne zdjecia 🙂
też nie jestem wielką fanką tego “święta”, ale zawsze staram się coś dla Ukochanej osoby upichcić ;), takie muffinki na pewno podbiją serce
piękne są!!! 🙂 A papilotki faktycznie super 🙂
Piękne są i chyba dobrze że zapomniałaś o tym kakao bo kolorku już by tak ładnego nie było.A zdjęcia przepiękne zrobiłaś nadają jeszcze większej lekkości babeczkom ,papiloki też cudne wybrałaś:)
Kasiu, ja właśnie myślałam, że szkoda, że nie dodałam kakao, bo kolor byłby intensywniejszy, ale może wcale nie…
bardzo mi się podobają babeczki i świetny pomysł na aranżację z tymi odwróconymi kieliszkami, świetne 🙂
Już dawno takie zdjęcia chodziły mi po głowie… aż w końcu znalazł się idealny obiekt. Dziękuję za miłe słowa:)
Ach, jakie słodziaki! Piękne, takie urocze i walentynkowe:)
Pozdrawiam Słodką Babeczkę:))
Dziękuję i słodko pozdrawiam!:)
Wyglądają rewelacyjnie!
…jak czerwone tulipany! 🙂
ślicznie się prezentują w tych papilotkach.
Tak, te papilotki pasują tu idealnie:) Dziękuję:)
wspaniałe!:)
Świetnie się prezentują! Porywam jedną do kawki 🙂
ojej, rzeczywiście,
Red Velvet idealnie nadaja się na walentynkowe święto.
że też na to nie wpadłam.!
No i po to są inne blogi:)
Piękne 🙂
Ale cudeńka i piękne papilotki do tego 😉
Wyglądają zjawiskowo 🙂
pięknie wyglądają…;)