Czy może być coś pyszniejszego o miękkiego, kremowego i rozpływającego się w ustach sernika? A do tego z musem malinowym? Jak dla mnie to uczta smakowa! Kakaowy spód dopełnia całość. Nie będę się zbytnio rozpisywać, powiem tylko, że bardzo go polecam, bo jest naprawdę przepyszny! I jest to chyba pożegnanie ze świeżymi malinami…
Przepis własny.
Składniki na spód ciasteczkowy:
- 180g pełnoziarnistych ciastek kakaowych
- 70g roztopionego masła
Ciastka rozdrobnić wałkiem lub blenderem, wymieszać z roztopionym masłem tak, by powstał ‘mokry piasek’.
Tortownicę o średnicy 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia a całą tortownicę owinąć od zewnątrz podwójnie złożoną folią aluminiową. Sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej. Wyłożyć dno tortownicy masą ciasteczkową, docisnąć i wstawić na 10 minut do lodówki.
Składniki na masę serową:
- 700g sera białego trzykrotnie mielonego (użyłam wiaderkowego z Piątnicy)
- 4 jajka
- 3/4 szklanki drobnego cukru
- budyń waniliowy 35g (proszek)
- 4 łyżki kwaśniej śmietany (u mnie 18%)
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Dodatkowo:
- 100g malin
- 2 łyżki miodu
Maliny dokładnie zmiksować na mus, przetrzeć przez gęste sito, aby pozbyć się pestek. wymieszać z miodem.
W misie miksera umieścić ser, budyń, śmietanę cukier, ekstrakt i krótko zmiksować na gładką masę. Następnie dodawać po jednym jajku, miksując krótko po każdym. Nie należy długo miksować, ponieważ w przeciwnym razie sernik podczas pieczenia nam popęka. Przelać gotową masę serową na przygotowany spód ciasteczkowy. Na wierzch wykładać po łyżeczce musu. Patyczkiem zrobić ósemki tak, aby powstał nam wzorek na powierzchni.
Tortownicę umieścić w większej blaszce, nalać wrzącą wodę. Włożyć do nagrzanego piekarnika.
Piec w temperaturze 150°C przez około 1,5 do 2 godzin. Po tym czasie wyłączyć piekarnik uchylić drzwiczki i zostawić sernik do przestygnięcia. Następnie wyjąć i ostudzić całkowicie. Po ostudzeniu wsadzić do lodówki na całą noc.
A jeszcze na koniec, mam dla Was małą niespodziankę, którą znajdziecie tutaj:). Mój pierwszy malutki wywiadzik:). Zapraszam serdecznie do poczytania:)
Smacznego!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o każdym nowym wpisie skorzystaj z menu Powiadomienia
och…robiłam ten przepyszny serniczek i każdy gość był zachwycony! wyszedł rewelacyjnie i pięknie wygląda…nie wspomnę jak smakowicie pachną te malinki…rewelacja! świetne przepisy! jutro robię następny serniczek chyba ten z gorzką czekoladą.
pozdrawiam
malwa
Sernik jak marzenie:) Chętnie skusiłabym się na kawałek:) I gratuluję wywiadu – to jesteśmy dwie w (nie)ubijaniu śmietanki:)
Dziękuję, fajnie wiedzieć, że nie jestem sama:)
“Przepis własny” – gratuluję pomysłu! I takie przepisy są najcenniejsze! 🙂
wspaniale sie prezentuje
Ale obłędny sernik!!:)
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i zapraszam częściej:)
Pozdrawiam:)
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Każda warstwa do mnie przemawia, mówi “zjedz mnie”… oooch… 🙂
Cuda robisz kochana, CUDA! :*
P.S. A wiesz, że mam jutro w planach upichcić roladki z czekoladą i orzechami bo tak mi smaka narobiłaś… 😉
Ja z kolei lubię oglądać Twoje cuda!!
Czekam na relację z roladek!
Pozdrawiam serdecznie!
Rewelacyjne ciachoooo !!!! Masz talent 🙂
Dziękuję:)
Śliczny 🙂 I ten mus na górze 😀 Piękny !!!!!
Ten sernik wygląda… niebiańsko:)
A robiłam i ja taki serniczek, piękny jest i pyszny!
pięknie wygląda z tym musem 🙂
Poezja 🙂 Ja już mogę sobie pomarzyć o świeżych malinach, może za rok będe miała szansę upiec to cudeńko 🙂
sernik pierwsza klasa, mogę kawałek?
piękny!
O Matulu……. od rana takie smakowitości a ja tu o suchej kanapce siedze tyle godzin…..
pyszności!!!
Nie wiem dlaczego, ale masa serowa (z wiaderkowego sera) wyszła bardzo rzadka, a po upieczeniu trochę gumiasta. Ponadto sernik opadł i popękał, choć miksowałam krótko i studziłam wg instrukcji 🙁
Bardzo mi przykro, że sernik nie wyszedł jak powinien:( Tym bardziej, że jest naprawdę pyszny… Sery wiaderkowe są bardzo różne, ja od jakiegoś czasu używam tylko 3: Piątnica, Mój ulubiony i Deliko, są z dość sporą zawartością tłuszczu – pomiędzy 16 a 26%. Może w tym tkwi różnica.Nigdy mi nie wyszedł gumowaty sernik. Jak używałam innych serów, często masa serowa mi pływała. Pękanie i opadanie to moja zmora do tej pory, ale jak trzymam się ściśle kilku zasad, to zdarza mi się to już niezmiernie rzadko. Dobrze też, jeśli składniki na sernik maja temperaturę pokojową, choć moje nie zawsze mają.… Czytaj więcej »