Kiedy zobaczyłam te rurki w internecie, przypomniała mi się moja Babcia. Była bardzo dobrą kucharką i piekła świetne ciasta. I to u Niej właśnie zajadaliśmy się tymi rurkami jako dzieciaki. Jedyna różnica jest tylko taka, że krem jaki do nich robiła, był ciężki i tłusty. Ale właśnie takie kremy się wtedy robiło. Ja wolę lżejsze, dlatego do moich rurek zrobiłam krem na bazie mascarpone i śmietanki kremówki. Rurki są wyborne. Kruche i chrupiące. Smakują zarówno małym jak i dużym smakoszom. A najlepiej o tym świadczy fakt, że nie wiadomo kiedy znikają ze stołu. Przepis wyszperałam w Galerii Potraw. Polecam!
Składniki:
- 0,5kg mąki pszennej
- 250g masła
- 250g kwaśnej śmietany
- szczypta soli
Z podanych składników zagnieść szybko ciasto, owinąć w folię i wsadzić do lodówki na 1godz. Po tym czasie ciasto wyjąć z lodówki i podsypując mąką rozwałkować bardzo cieniutko – tak na grubość 1mm. Pokroić na długie pasy o szerokości ok. 1,5cm. Rurkę – foremkę posmarować masłem. Zaczynając od węższej części nawijać pasy ciasta na rurkę. Obtoczyć rurkę w cukrze i położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec ok. 15 minut w temperaturze 200 stopni do uzyskania jasnozłotego koloru. Po ostudzeniu nabijać kremem.
Krem:
- 350g mascarpone
- 150ml śmietanki kremówki
- 60g cukru pudru
Zimną kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Dodać serek mascarpone i ubić razem na puszystą masę.
Z podanego przepisu wyszło mi ok. 40 rurek o długości 9cm.
Smacznego!
przepyszne 🙂 zrobiłam w weekend, wyszło mi 45 rurek;) moja przyszła teściowa zachwycona a to sukces:)
pomyslalam zeby rurki zrobic na wielkanoc.Mozna same rurki zrobic pare dni wczesniej i przechowywac w szczelnym naczyniu ,np jak ciasteczka kruche?
Tak, spokojnie tydzień – dwa wcześniej można zrobić i przechowywać w szczelnym naczyniu.
Mieszkam w Wiedniu i QimiQ jest dostępny w każdym sklepie spożywczym,teraz sprawdziłam i w Polsce nie jest dostępny.Wysyłam linka z opisem QimiQ-a,pozdrawiam!!
Czy używasz do mas QimiQ,jeśli tak to napisz jak to robisz.
Już odpowiedziałam na to pytanie 🙂
PROSZĘ NAPISZ JAK DŁUGO TAKI KREM WYTRZYMA ???
CZY RURKI NIE ROZMOKNĄ???
DO TEJ PORY ZAWSZE ROBIŁAM Z KREMEM BUDYNIOWYM ALE TEN JEST DUŻO LŻEJSZY.PODZIWIAM KOBIETY KTÓRE SAME WYMYŚLĄ JAKIŚ PRZEPIS,JA UPIEKĘ WSZYSTKO ALE MUSZĘ MIEĆ PRZEPIS!!!
DZIĘKI ZA WSPANIAŁE WSKAZÓWKI.
Ja zawsze nadziewam rurki przed ppdsniem i nigdy nie zostają na kolejne dni, więc nie wiem po jakim czasie rurki namokną, a namokną na pewno (myślę, że ok doby będą ok). Krem będzie dobry do 3 dni max.
mi wyszlo 60;) super przepis;)
Babeczko pamiętasz może ile rurek wychodziło z tego przepisu?
Jak napisałam w przepisie, ok 40 szt o dł. 9cm:)
Pozdrawiam!
Używasz może QimiQ do kremów,jeśli tak to jak to robisz??
Nie mam nawet pojęcia co to jest 🙁
A ja bym chciala je zrobic tylko nie mam tych rurek 🙁 I tutaj nigdzie nie moge ich kupic buuuu
uwielbiam te rurki….;))) są boskie
uwielbiam 🙂 Przypomniałas mi jak dawno ich nie piekłam 🙂 Pozdrawiam 🙂
mniamuśne!
Cudne! Nie pamiętam kiedy jadłam dobrą rurkę z kremem… Chociaż sobie popatrzę na Twoje:)
Patrz ile chcesz:):) dobrze, że od tego się nie tyje:):)
Wyjdą Ci na pewno jeszcze piękniejsze!! One nie są trudne a efekt… Sama się przekonasz! Daj znać jak zrobisz:)
Pozdrawiam serdecznie!
Asiu, upiekłam rurki z Twojego przepisu na urodziny i wiem już, że mają jedną duuużą wadę… za szybko znikają 🙂 , poza tym same zalety, cudownie kruchutkie ciasto, które wcale nie tak trudno zakręcić na rurkę jak myślałam, no i ten krem rewelacja, jadłam rurki z kremem budyniowym, ale do tego się nie umywa, śmietankowy, nie tłusty, idealny. Dzięki za przepis, jest super.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
No nareszcie wypróbuję swoje foremki na rurki, nabyłam je jakiś czas temu, ale nie miałam sprawdzonego przepisu, a tu proszę takie pyszności u Ciebie, skoro tak szybko zniknęły to musiały być smakowite, chętnie wykorzystam Twoją recepturę, tylko nie wiem czy wyjdą mi takie zgrabniutkie jak Twoje 🙂