Uwielbiam piec ciastka. Szczególnie takie, które nie wymagają dużo pracy i nie trzeba ich wykrawać foremkami. Te właśnie takie są. A do tego duuuuże i nasycone czekoladą. I te słone orzeszki… Jak dla mnie fantastyczne połączenie. Przepis pochodzi z GoodFood Magazine ‘101 cakes and bakes’ a znalazłam go u Dorotuś.
Składniki na 15 – 18 dużych ciastek:
- 250g gorzkiej czekolady, połamanej na małe kawałki (100g + 100g + 50g)
- 100g mlecznej czekolady połamanej na małe kawałki
- 75g cukru muscovado jasnego
- 85g miękkiego masła
- 100g masła orzechowego z kawałkami orzeszków
- 1 jajko
- pół łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 100g mąki pszennej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 100g orzeszków ziemnych solonych
100g gorzkiej czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej. Dodać cukier, masło, masło orzechowe, jajko, ekstrakt z wanilii i dobrze wymieszać. Wsypać sodę, proszek do pieczenia, mąkę, czekoladę gorzką (100g) i mleczną oraz orzeszki. Dokładnie wymieszać.
Wykładać na blachę czubatą łyżkę masy, lekko spłaszczając. Ponieważ ciastka mocno rosną i rozlewają się na boki należy zostawić duże odstępy pomiędzy nimi. Pozostałe 50g gorzkiej czekolady powtykać w ciastka.
Piec w temperaturze 180°C przez 10 – 12 minut. Ciastka zaraz po upieczeniu są bardzo delikatne, dlatego należy odczekać ok. 5 min przed przeniesieniem na kratkę.
Smacznego!
Fajne
Ten przepis jest super
Jeszcze jedno: to pierwsze zdjęcie sprawia, że mam ochotę nabrać łyżeczką tej masy:)
Po prostu pycha!!!
Ja też lubię piec ciasteczka, najczęściej owsiane, bo mam uczucie wtedy, że trochę zdrowsza ta słodycz jest;)
Z masłem orzechowym też piekłam i byłam nimi zachwycona, ale Twój przepis wydaje mi się jeszcze lepszy: dużo w nim czekolady i są całe orzeszki!
Biorę go i jak tylko się nadarzy okazja będę robić:)